Partner merytoryczny: Eleven Sports

Legia Warszawa przegrała walkę o nowego napastnika

Nowym napastnikiem Legii Warszawa nie będzie Rumun Sergiu Bus. 27-letni zawodnik wybrał ofertę FCSB Bukareszt, a jak twierdzi jego agent w lokalnych mediach, na ostatniej prostej do walki o snajpera bardzo mocno i aktywnie włączył się właśnie mistrz Polski.

Legia Warszawa. Artur Jędrzejczyk: Od razu narzuciliśmy swój styl gry. Wideo/Legia.com

To mogła być spektakularna akcja na rynku transferowym Legii, jednak zakończyła się fiaskiem. Mierzący 185 cm Bus zdecydował się zamienić klub Gaz Metan, z którym występował w pierwszej lidze rumuńskiej, na najsłynniejszy w kraju klub, należący do kontrowersyjnego właściciela Gigiego Becaliego.

Tuż po zakończeniu prezentacji Busa, menedżer piłkarza Bogdan Apostu zdecydował się ujawnić nieco "kuchni" negocjacji.

I zapytany przez dziennikarzy, choć początkowo niechętnie, wyznał, że jednym z klubów, który zagiął parol na 27-latka, była Legia.

- Jeśli tu jesteśmy, to dlatego, że zarówno Sergiu, jak i ja świadomie wybraliśmy FCSB. Jesteśmy dojrzali i wiemy, co robimy. Kolejną drużyną, która próbowała wejść do gry na ostatniej prostej, i mówię to po raz pierwszy, była Legia Warszawa w sobotni wieczór. Negocjowałem z nią, ludzie stamtąd próbowali porozmawiać z Sergiu - ujawnił agent piłkarski w rozmowie z "Gazetą Sporturilor".

Tylko u nas. Kibice Legii świętują mistrzostwo Polski. Wideo/Zbigniew Czyż/TV Interia

Mało tego, klub z Warszawy podobno do końca nie odpuszczał.

- Nawet w drodze do pałacu Becaliego próbowali go pozyskać... Jednak ludzkie wartości muszą być ważniejsze niż pieniądze, a dane słowo musi być warte więcej niż jakakolwiek kwota. Tak pracuje Sergiu i ja, jesteśmy inaczej wychowani. Daliśmy słowo ludziom i dotrzymywanie obietnicy jest dla nas normalne - zawyrokował Apostu.

Bus to jednak niejedyny napastnik rodem z Rumunii, którym interesuje się mistrz Polski. Wczoraj pisaliśmy (więcej TUTAJ!), że "Wojskowi" są zainteresowani 26-letnim Alexandru Balutą, któremu skończyło się wypożyczenie do Slovana Liberec i wrócił do Slavii Praga, z której ma odejść.

AG

Sergiu Bus (z lewej)/Getty Images
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem