Partner merytoryczny: Eleven Sports

Lechia Gdańsk. Jeden z piłkarzy klubu jest zakażony koronawirusem

Jeden z piłkarzy Lechii otrzymał pozytywny wynik testu na obecność koronawirusa - poinformował gdański klub, który nie upublicznił personaliów zakażonego zawodnika ze względu na jego dobro osobiste. To kolejny przypadek COVID-19 w PKO Ekstraklasie. Wcześniej Sars-CoV-2 wykryto także u zawodnika Wisły Płock.

Lechia. Trener Stokowiec: Płynność finansowa naszą bolączką. Nie jesteśmy gotowi na Europę. Wideo/INTERIA.TV

Cała drużyna Lechii została przebadana przed wznowieniem treningów podczas obozu przygotowawczego w jednym z podwarszawskich ośrodków.

"Do czasu otrzymania wyników nie odbywały się spotkania grupowe, a treningi prowadzone były w grupach kilkuosobowych. W hotelu oraz na obiektach sportowych zachowany był reżim sanitarny" - zapewnia klub.

Zakażony zawodnik przechodzi infekcję bezobjawowo i czuje się dobrze. Pozostali piłkarze, a także przedstawiciele sztabu szkoleniowego i medycznego otrzymali negatywne wyniki testów.

"Klub niezwłocznie poinformował o wynikach testu odpowiednią Powiatową Stacją Sanitarno-Epidemiologiczną oraz Zespół Medyczny PZPN. Zaplanowane wcześniej treningi drużyny zostały zawieszone i obecnie klub czeka na zalecenia SANEPID-u odnośnie dalszego postępowania" - czytamy w oficjalnym komunikacie opublikowanym przez Lechię.

Lechia. Trener Stokowiec o grze Udoviczicia i Haydary'ego. Wideo/Michał Białoński/INTERIA.TV

To drugi przypadek koronawirusa u piłkarze Ekstraklasy przed startem sezonu 2020/21. Sars-CoV-2 zdiagnozowano wcześniej także w obozie Wisły Płock.

- Wszystko powinno być ustalone i przesłane do klubów przed wyjazdem piłkarzy na urlopy. Niestety, komuś zabrakło wyobraźni. Nie chcieliśmy czekać na wyniki badań przesiewowych. W przeszłości wiele z nich było niepewnych. Wybraliśmy więc droższe testy wymazowe głównie dlatego, żeby mieć od razu pewność czy wszyscy nasi zawodnicy i pracownicy są zdrowi. Za przebadanie wszystkich osób, w tym piłkarzy i osób współpracujących z pierwszą drużyną zapłaciliśmy ok. 20 tys. zł - grzmiał w rozmowie z "Przeglądem Sportowym" prezes "Nafciarzy" Tomasz Marzec.

TB

Drużyna Lechii Gdańsk/GRZEGORZ RADTKE / 058sport.pl / NEWSPIX.PL/Newspix
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem