Partner merytoryczny: Eleven Sports

​Lechia Gdańsk. Flavio Paixao trafia nie tylko na boisku

Portugalski snajper Flavio Paixao trafił już 88 razy w Ekstraklasie. Równie dobrze jak na boisku radzi sobie również na strzelnicy.

Cafe Futbol: Flavio literat (POLSAT SPORT). Wideo/Polsat Sport/Polsat Sport

Flavio Paixao dla współczesnych kibiców Lechii Gdańsk stał się, to wielkie słowo, ale prawdziwe: LEGENDĄ. Pobił ponadpółwieczny rekord zdobytych bramek w Ekstraklasie ustanowiony przez Bogdana Adamczyka. Został także najskuteczniejszym obcokrajowcem rozgrywek polskiej ligi. I wisienka na torcie - najwięcej bramek dla Lechii zdobył w meczach derbowych z Arką Gdynia.

Mowa o zawodniku 37-letnim, ale Flavio jest jak wino, im starszy tym lepszy. Nikogo nie dziwi, że to on jest wystawiany na szpicy w Lechii, a nominalny napastnik Łukasz Zwoliński musiał mu zrobić miejsce i grać na skrzydle. Nie było również wątpliwości, czy Portugalczyk zasługuje na przedłużenie kontraktu. Tak stało się na początku marca, a nie jest to jego ostatnie słowo. To zawodnik, który prowadzi się wręcz wzorowo, od alkoholu woli wodę:

- Do śniadania, obiadu i kolacji piję wodę. Jeśli pijesz alkohol, twoje ciało od razu reaguje zupełnie inaczej. To bardzo niebezpieczne dla sportowców, bo osiągi fizyczne automatycznie spadają, dlatego codziennie piję 2 litry wody. Jak zdobyliśmy Puchar Polski, w szatni był oczywiście szampan. To był wielki sukces dla całego naszego klubu, dlatego piłkarze mogą sobie pozwolić na więcej. Ale to rzadkie i wyjątkowe momenty - pisał w swej autobiografii pt. "Jak sposób myślenia i dyscyplina zmieniły moje życie.

Nikogo w Gdańsku nie zdziwi jeśli Flavio Paixao będzie grał i strzelał do czterdziestki. Łącznie z ostatnim meczem z Wisłą Kraków w Ekstraklasie zdobył już 88 goli (24 dla Śląska Wrocław, 64 dla Lechii Gdańsk). W bieżącym sezonie trafił do siatki już dziewięć razy, skuteczniejsi są tylko Tomasz Pekhart z Legii Warszawa i Jesus Imaz z Jagiellonii Białystok. Od kiedy przybył do Gdańska z Wrocławia w każdym pełnym sezonie Portugalczyk miał na koncie dwucyfrową zdobycz bramkową. Snajper trafia nie tylko na boisku. W tygodniu w ramach odpoczynku Flavio Paixao udał się na gdańską strzelnicę. Tam również pozostał sobą, nie wypadł z formy, dokumentując swój wyczyn na swym profilu na Instagramie.

Maciej Słomiński

Zobacz Interia Sport w nowej odsłonie

Flavio Paixao celebruje gola/PAP/Marcin Gadomski/PAP
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem