Partner merytoryczny: Eleven Sports

Lechia Gdańsk. Bassekou Diabate podpisał kontrakt

Malijski napastnik Bassekou Diabate został do Lechii Gdańsk wypożyczony na rok z opcją wykupu. Będzie piątym Afrykaninem w barwach Lechii w Ekstraklasie.

Absurdalne sceny podczas meczu Senegal - Mali. Wideo/AP/© 2019 Associated Press

Po konferencji prasowej zorganizowanej z okazji 10-lecia stadionu w Gdańsk, trener Lechii Gdańsk, Piotr Stokowiec mówił, m.in.: - Ta drużyna  to nie jest jeszcze gotowy produkt. Mamy przygotowany jeden transfer, czekamy na sformalizowanie tematu.

Gdański szkoleniowiec mówił o zawodniku na pozycję nr 10 oraz skrzydłowym, tymczasem, piłkarzem którego Stokowiec miał na myśli był malijski napastnik, Bassekou Diabate. Ten zawodnik już jakiś czas przebywał w Gdańsku i trenował z drużyną Lechii. Postura oraz boiskowe umiejętności 21-letniego napastnika wzbudzały uznanie garstki zgromadzonych, którzy obserwowali zajęcia Biało-Zielonych. Poza tym Diabate strzelił m.in. dla Lechii bramkę w utajnionym sparingu z Legią w Warszawie. W czwartkowy wieczór jego roczne wypożyczenie do Lechii Gdańsk z opcją wykupu zostało wreszcie sfinalizowane.

Bassekou Diabate w Lechii Gdańsk

Lechia Gdańsk pozyskała Bassekou Diabate z Yeelen Olympique z Bamako, stolicy Mali. Klub Yeelen Olympique został powołany w 2003 r., by "promować młode talenty". To się udaje, stąd w świat poszli tacy piłkarze jak: Ousmane Diakite (gra dla RB Salzburg), Moussa Djenepo (Southampton), Adama Niane (Sochaux), Youba Diarra (obecnie NY Red Bull, wypożyczony z Salzburga). W poprzednim sezonie 2019/20 Yeelen Olympique zajęło drugie miejsce w lidze Mali. Mimo młodego wieku, Diabate zdążył zaliczyć już sześć meczów w barwach reprezentacji (noszącej przydomek "Orłów") i zdobył jedną bramkę.

Bassekou Diabate jest piątym Afrykaninem w barwach Lechii w Ekstraklasie (albo siódmym jeśli liczyć epizod Lechii/Olimpii i dwóch zawodników z Ghany - Emmanuela Tetteha i Josepha Annora Aziza). Przed Malijczykiem dla Lechii grali - Algierczyk Mohammed Rahoui, Kongijczyk Christopher Clark Oualembo, zawodnik z Gwinea-Bissau, Rudinilson, a przede wszystkim czarodziej z Burkina Faso - Abdou Razack Traore. Diabate to również pierwszy zawodnik z Mali w historii Ekstraklasy.

Bassekou Diabate zostanie przedstawiony gdańskiej publiczności juz jutro, w piątek o godz. 18, w czasie prezentacji drużyny Lechii na kolejny sezon ligowy. W zasadzie nie ma przeszkód, by Malijczyk zadebiutował juz godzinę później, gdy o 19 lechiści zmierzą się w ostatnim sparingu przed startem rozgrywek z litewskim FK Panevezys. Napastnik wybrał najcięższy z możliwych numer 10.

Diabate to trzeci letni nabytek Lechii, po tureckim pomocniku Ilkayu Durmusie i Miłoszu Szczepańskim. Pozyskanie napastnika może świadczyć o tym, że trener Piotr Stokowiec zamierza w zbliżającym się sezonie preferować grę dwoma napastnikami. Jeśli tak się stanie, żelaznym duetem będą kapitan Flavio Paixao i Łukasz Zwoliński. Temu ostatniemu, bramkarz Lechii, Dusan Kuciak rzucił wyzwanie, typując na króla strzelców Ekstraklasy. Poza Flavio i Zwolińskim i świeżym nabytkiem Diabate w kadrze Biało-Zielonych z graczy, którzy mogą zagrać w linii ataku są tylko: Kacper Sezonienko (który poprzedni sezon spędził na wypożyczeniu w II-ligowej Bytovii) i od biedy Mateusz Żukowski. Ten ostatni ostatnio jest jednak ostatnio próbowany głównie na bocznej obronie. 

MS

Bassekou Diabate w barwach Yeelen Olympique/facebook

 

INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem