Lech Poznań. Zieliński: Moder? Logistyczne mistrzostwo świata
- Moder prowadzony był przez Lecha wzorcowo. Młodzież debiutuje tam w pierwszej drużynie, a potem jest oddawana na wypożyczenie z myślą o regularnej grze. Ci zawodnicy wracają silniejsi. Tak było wcześniej z Jóźwiakiem czy Skórasiem. Teraz Moder, a w kolejce stoją następni, choćby Kamiński - mówi w rozmowie z Interią były trener Lecha Poznań, Jacek Zieliński.
Sensacyjny news, który uderzył jak błyskawica w niedzielny wieczór, doczekał się finalizacji. Jakub Moder został sprzedany z Lecha Poznań do Brighton za rekordowe 11 mln euro. Stał się tym samym najdroższym piłkarzem polskiej Ekstraklasy. Najbliższy rok (opcjonalnie sześć miesięcy) spędzi jednak na wypożyczeniu w "Kolejorzu".
- Kwota naprawdę robi wrażenie - przyznaje Jacek Zieliński, jako trener mistrz Polski z Lechem AD 2010. - Z tych młodych chłopaków "Kolejorza" akurat Moder nie był tym, który rekordowe granice miał łamać w pierwszej kolejności. Co przesądziło, że to właśnie on stał się bohaterem takiego transferu? Ma doskonałe warunki fizyczne, dużo biega i fantastycznie porusza się po boisku, do tego dysponuje znakomitym uderzeniem z dystansu i świetnym przeglądem pola. Jestem jednak zaskoczony, jak szybko doszedł do dyspozycji, która pozwoliła na taki transfer i tym, jak szybo został on sfinalizowany. Pomogła w tym oczywiście dobra postawa Lecha na arenie europejskiej i awans do fazy grupowej Ligi Europy.
Czy to był właściwy moment na sprzedaż zawodnika? W najbliższych miesiącach dobrymi występami w LE mógł jeszcze podnieść swoją wartość.
- Ale wszystko mogłoby pójść również w druga stronę - uważa Zieliński. - Najlepszy moment jest zawsze wtedy, kiedy ktoś oferuje dobrą kwotę. A Brighton taką właśnie zaproponował. Lech sprzedał zawodnika, ale nadal będzie mógł korzystać z jego usług. Jeśli odda go zimą, zyska dodatkowe pieniądze. Zapewnił też sobie 10 procent z kolejnego transferu. Jak na defensywnego pomocnika, to jest po prostu petarda. Logistycznie "Kolejorz" zrobił z tego mistrzostwo świata.
Gdzie był Moder jeszcze w ubiegłym roku? Kończył sezon jako zawodnik pierwszoligowej Odry Opole. W ostatnim meczu został zdjęty z murawy po 45 minutach, gdy jego zespół przegrywał 0-3 z Łódzkim Klubem Sportowym. Dzisiaj? Dzisiaj jest transferowym rekordzistą Ekstraklasy.
W kwietniu skończył 21 lat. Do Lecha trafił jako 15-latek. Początkowo grał w zespole juniorów, potem w drużynie rezerw. Krótko po debiucie w pierwszej ekipie został wypożyczony na rok do Odry. Po powrocie spędził przy Bułgarskiej sezon - od pewnego momentu już jako jeden z filarów wyjściowej jedenastki. Czy jego rozwój należy uznać za harmonijny?
- Ten transfer pokazuje, że tak - odpowiada Zieliński. - Prowadzony był wzorcowo, innej odpowiedzi nie może być. Młodzież z Lecha debiutuje w pierwszej drużynie, a potem jest oddawana na wypożyczenie z myślą o regularnej grze. Ci zawodnicy wracają silniejsi. Tak było wcześniej choćby z Jóźwiakiem czy Skórasiem. Teraz Moder, a w kolejce stoją następni - choćby Kamiński.
UKi
Więcej na ten temat
PKO Ekstraklasa 06.12.2024 | Górnik Zabrze | 2 - 1 | Lech Poznań | Relacja |
PKO Ekstraklasa 31.01.202520:30 | Lech Poznań | - | Widzew Łódź |