Partner merytoryczny: Eleven Sports

Lech Poznań. Trener Dariusz Żuraw o transferach: Człowiek myśli o mercedesie, przechodzi na renault

Trener Lecha Poznań Dariusz Żuraw odniósł się do oddania dwóch swoich piłkarzy - Djordje Crnomarkovicia i Karlo Muhara, którzy trafili do "Kolejorza" latem 2019 roku. - Braliśmy takich graczy, jakich wtedy mogliśmy - mówił w programie Fanklub Studio w telewizji WTK.

Lech Poznań. Paweł Wojtala dla Interii: Lech mnie rozczarowuje. Wideo/Zbigniew Czyż/TV Interia

W rozmowie z red. Mateuszem Kuźniewskim w telewizji WTK trener Dariusz Żuraw wyraźnie przyznał, że sprowadzenie latem 2019 roku akurat tych dwóch zawodników - Djordje Crnomarkovicia i Karlo Muhara - nie było szczytem jego marzeń i założeń. - W sytuacji, w jakiej byliśmy w 2019 roku, musieliśmy brać piłkarzy do nauki. Takich, jakich możemy. Dzisiaj natomiast możemy sprowadzać zawodników gotowych - powiedział.

Wcześniej już nowy prezes Lecha Poznań Piotr Rutkowski zaznaczał, że Djordje Crnomarković i Karlo Muhar spełnili swoje role na pewnym etapie rozwoju klubu. Piotr Rutkowski uważa, że letnie okno transferowe 2019 roku nie tylko nie było gorsze od kolejnych, ale wręcz ważniejsze. On i cały sztab sportowy klubu twierdzą, że latem 2019 roku zostały dokonane transfery kluczowe, wręcz fundamentalne. Trochę to dziwne, zważywszy że kilka miesięcy temu "Kolejorz" sprowadził tak dobrych zawodników jak Mikael Ishak, ale Lech uzasadnia to znaczeniem wzmocnień z 2019 roku dla zmiany stylu gry zespołu.

Człowiek myśli o mercedesie czy bmw, ale porozmawia z żoną

Jego zdaniem, zawodnicy tacy jak Djordje Crnomarković stworzyli podwaliny pod to, jak Lech chciał wtedy grać.

W programie Fanklub Studio trener Żuraw poszedł nawet dalej i obrazowo opisał to tak: - Czasami tak jest, że planuje się w rodzinie zmianę samochodu. Człowiek myśli o mercedesie czy bmw, ale porozmawia z żoną i okazuje się, że jest wiele spraw do naprawienia, a to okno, a to piec. W związku z tym przechodzi np. na renault.

Inaczej mówiąc, Lech w 2019 roku dokonał czystki kadrowej i sprowadził nowych piłkarzy takich jak Djordje Crnomarković czy Karlo Muhar, gdyż nie było go wówczas stać na innych zawodników. Teraz już owszem, stąd wypożyczenie Serba i Chorwata do - odpowiednio - Zagłębia Lubin i Kayserispor, co wiąże się prawdopodobnie z ich definitywnym odejściem w jakiejś perspektywie czasu. W zamian do "Kolejorza" przyszli Bartosz Salamon i Antonio Milić.

Karlo Muhar/MARCIN RAJCZAK/ 400mm.pl / NEWSPIX.PL/Newspix
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem