Lech Poznań kończy niezwykle wysoko. Jedna z większych sensacji
Tego chyba nikt się nie spodziewał, zwłaszcza po poprzednim sezonie w wykonaniu rezerw Lecha Poznań oraz początku tego sezonu. A jednak drugi zespół Lecha jest na miejscu barażowym i może wiosną powalczyć o pierwszą ligę. A z powodu ataku zimy rozegrał przecież mniej meczów!
Kolejorz ma bowiem rozegranych 19 spotkań, zatem o jedno mniej niż wyprzedzające go ekipy Raduni Stężyca czy Olimpii Elbląg, a zdobył tyle samo punktów. Jego strata do drugiego miejsca, które daje bezpośredni awans do pierwszej ligi i które zajmuje teraz czternastokrotny mistrz Polski, Ruch Chorzów to zaledwie cztery punkty, przy jednym meczu rozegranym mniej.
Przypomnijmy, że dwie pierwsze ekipy (na dzisiaj Stal Rzeszów i Ruch Chorzów) zyskają awans bezpośredni, a kolejne cztery (na dzisiaj Chojniczanka Chojnice, Radunia Stężyca, Olimpia Elbląg i właśnie Lech II Poznań) rozegrają baraże o trzecie miejsce premiowane awansem. Odkąd zmieniły się przepisy, Kolejorz może wprowadzić swoje rezerwy wyżej, co byłoby wydarzeniem bez precedensu. Lech Poznań może zostać pierwszym polskim klubem, który po wojnie będzie miał dwa zespoły liga po lidze.
CZYTAJ TAKŻE: Trwa niesamowita passa Lecha Poznań. Awansuje wyżej?
Być może Lech zdobyłby więcej punktów, gdyby atak zimy nie zmusił go do wcześniejszego zakończenia sezonu. W ten weekend nie odbył się mecz ze Zniczem Pruszków, gdyż boisko we Wronkach zostało zasypane przez śnieg. Jak informuje rzecznik rezerw Lecha Adrian Gałuszka, oba zespoły w tej sytuacji zawarły konsensus, by spotkanie rozegrać na wiosnę i nie silić się już na przekładanie go na jakiś grudniowy termin.
Lech Poznań świetnie spisuje się w drugiej lidze
Jest to podyktowane także tym, że ta jesień była niezwykle intensywna dla drugoligowców. Rozegrali oni po 19-20 gier, a do tego dochodzą jeszcze mecze w Pucharze Polski. Wiosną będzie to bez porównania mniej spotkań, więc łatwiej będzie umieścić w kalendarzu zaległy mecz.
Rywalizacja Lecha ze Zniczem Pruszków ma w tym sezonie swoją historię - w sierpniu pojedynek w Pruszkowie został przerwany przy stanie 1-0 dla Lecha z powodu awarii świateł. Dokończono go następnego dnia. Lech pamięta, że Znicz wtedy mu pomógł przy zorganizowaniu noclegu i wypraniu strojów.