Lech Poznań przedłużył w listopadzie kontrakt ze swoim trenerem Dariuszem Żurawiem, czym zaskoczył wszystkim - z kilku powodów. Po pierwsze: miał jeszcze na to czas, bo przecież umowa ze szkoleniowcem wygasała za wiele miesięcy, a po drugie już wtedy Kolejorz miał problemy z wygrywaniem i wszedł już w fazę kryzysu końca 2020 roku. Może włanie dlatego Lech to zrobił, by swego trenera wzmocnić i udzielić mu wyraźnego wotum zaufania w trudnej chwili.Problem w tym, że Lech nadal w tym kryzysie tkwi. Nie wygrał piątego meczu ligowego, a wliczając w to starcie z Glasgow Rangers w Lidze Europy z grudnia - szóstego w ogóle. Tylko w tym okresie Pogoń szczecin wygrała więcej spotkań niż poznaniacy w całym sezonie. To jest powód problemów, nerwowości, napiętej sytuacji w Poznaniu i obsunięcia się Lecha w tabeli na dziesiąte miejsce. Prowadzi Pogoń, pokazująca co daje seria zwycięstw, którą zapowiadał Kolejorz. Lech Poznań czeka na to jedno zwycięstwo Trener Dariusz Żuraw powiada, że Lech potrzebuje jednego zwycięstwa, aby się przełamać i wszystko odmienić, ale to zwycięstwo wciąż nie nadchodzi. Przełamania więc nie ma, a straty punktowe Kolejorza rosną. Tym samym, dorobek punktowyc trenera Żurawia jest coraz gorszy. Z grona szkoleniowców Lecha, którzy prowadzili poznański zespół tak długo jak Dariusz Żuraw, żaden nie ma tak mizernego dorobku. Otwierający zestawienie ostatnich lat chorwacki trener Nenad Bjelica miał 1,85 pkt w 78 meczach. Dla kontrastu: obecny trener w 79 meczach osiągnął średnią 1,63 pkt na mecz, zatem znacznie niższą. Lepiej od niego wypada nie tylko Nenad Bjelica, ale również Mariusz Rumak ze średnią 1,83 pkt czy Franciszek Smuda z 1,82 pkt, ale także Maciej Skorża z 1,73 pkt, mimo potężnego kryzysu w sezonie 2015/2016. Wyższą średnią mają również Jacek Zieliński i Jose Mari Bakero. Dariusz Żuraw przebija jedynie Jana Urbana, Ivana Djurdjevicia i Adama Nawałkę, czyli zdecydowanie najmniej skutecznych szkoleniowców Kolejorza ostatnich lat.Co więcej, średnia punktowa Lecha wyraźnie spadła po przedłużeniu owej umowy z Dariuszem żurawiem. Od listopada to zaledwie 0,9 pkt na mecz! To mniej niż chociażby remis. Od tamtej pory poznaniacy wygrali tylko dwa mecze - z Lechią Gdańsk i Podbeskidziem Bielsko-Biała. Przypomnijmy, że 6 grudnia kibice Kolejorza zwycięstwa nie widzieli w ogóle. Lech zatem jest nie tylko na dobrej drodze, by zawalić ten sezon, ale zapisać go jako jeden z gorszych w najnowszej historii pod względem dorobku punktowego.