Partner merytoryczny: Eleven Sports

Górnik Zabrze spadł z ligi. Kibice zdemolowali stadion, zwyzywali piłkarzy

Powyrywane krzesełka, płaczący piłkarze i rozwścieczeni kibice - to krajobraz klęski Górnika Zabrze. 14-krotny mistrz Polski zremisował w Niecieczy 1-1 z Termalicą i spadł z Ekstraklasy. Po meczu doszło do drastycznych scen.

Grzegorz Kasprzik płacze na murawie, w tle rozwścieczeni kibice
Grzegorz Kasprzik płacze na murawie, w tle rozwścieczeni kibice/Stanisław Rozpędzik/PAP

Górnik Zabrze musiał wygrać, by utrzymać się w Ekstraklasie, a w dodatku Górnik Łęczna miał przegrać ze Śląskiem we Wrocławiu. Drugi warunek został spełniony, ale piłkarze Jana Żurka nie mieli argumentów, by pokonać Termalicę w Niecieczy i spadli z ligi.

Po meczu piłkarze byli załamani. Wielu z nich usiadło na murawie i płakało. Tak jak np. Grzegorz Kasprzik, który bodaj najbardziej przeżywał spadek.

Kibice z Zabrza nie wytrzymali. W stronę piłkarzy kierowali takie słowa, których przytaczać nie wypada...

Kibice Górnika/Stanisław Rozpędzik/PAP

Piłkarze jednak podeszli do fanów i... długo słuchali wyzwisk. Wielu z nich było ostro obrażanych, a później... kibice zdarli z nich klubowe koszulki. Uznali, że zawodnicy drużyny, która spadła z ligi, są ich niegodni.

Podobna sytuacja miała już miejsce w tym sezonie, gdy po kolejnym słabszym meczu kibice Śląska Wrocław zdzierali koszulki z graczy tego klubu.

Nieciecza/Stanisław Rozpędzik/PAP
Powyrywane krzesełka/Stanisław Rozpędzik/PAP

Kibice zniszczyli też krzesełka na stadionie w Niecieczy. Zostały powyrywane, a wiele z nich wylądowało na murawie. Rozwścieczony tłum musieli uspokajać ochroniarze.

Na razie nie wiadomo, jakie będą straty, ale pewne jest, że kibice z Zabrza zostaną ukarani. Najprawdopodobniej zakazem wyjazdów w zorganizowanych grupach.

Górnik Zabrze/Stanisław Rozpędzik/PAP
Górnik Zabrze/Stanisław Rozpędzik/PAP

Górnik spadł z Ekstraklasy, a wielu piłkarzy będzie musiało szukać nowych klubów. Najpierw jednak muszą pogodzić się z klęską. W tej chwili przychodzi im to z wielkim trudem.

Poddenerwowany na konferencji prasowej był też trener Jan Żurek. Mówił: Górnik to mój klub! Też jest mi ciężko.

Grzegorz Kasprzik/Stanisław Rozpędzik/PAP
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem