Cracovia - Pogoń Szczecin w 1. kolejce Ekstraklasy. Zapowiedź
Gospodarze zmagają się z kontuzjami, goście z brakiem bazy do trenowania. Do tego obu drużynom plany krzyżuje koronawirus. Dziś w Krakowie "Pasy" podejmują Pogoń. Spotkanie o godz. 15, relacja w Interii.
Sezon jeszcze się nie zaczął, a Cracovia już zobaczyła, jak szalone rozgrywki mogą ją czekać.
Najpierw krakowianie mieli najkrótsze urlopy i przygotowania ze wszystkich zespołów Ekstraklasy, a następnie z powodu koronawirusa odwołano im spotkanie o Superpuchar. Do tego jeszcze przed rozpoczęciem rozgrywek "Pasy" straciły trzech zawodników, a sezon zaczynają z pięcioma ujemnymi punktami.
Mało? No to można jeszcze dodać, że krakowianie mieli w planach oglądać Pogoń Szczecin w spotkaniu Pucharu Polski z Podhalem Nowy Targ, ale z obserwacji nic nie wyszło, ponieważ spotkanie również zostało odwołane.
- Nie było możliwości zobaczenia, jak nowi gracze Pogoni [m.in. Michał Kucharczyk i Alexander Gorgon] wkomponowali się w zespół, ale znamy ich bardzo dobrze. Na pewno czeka nas bardzo ciekawe spotkanie - podkreśla trener Michał Probierz.
Pogoń od pewnego czasu spisuje się w kratkę. W poprzednim sezonie najpierw walczyła w czołówce, ale ostatecznie skończyła rozgrywki na szóstym miejscu.
- Teraz musimy odnaleźć się w nietypowej sytuacji, ale od początku kryzysu spowodowanego koronawirusem nie ma klubu na świecie, który coś zyskuje i ma łatwiejszą sytuację - mówił Kosta Runjaić, trener Pogoni na przedmeczowej konferencji.
Szczecinianie również mają swoje problemy. Nie dość, że plany krzyżuje im koronawirus, to jeszcze cały czas mają problemy z dostępem do dobrej murawy. Na obiekcie Pogoni cały czas trwa modernizacja i przygotowywany jest plac do gry. Dlatego Pogoń do sezonu przygotowywał się na zgrupowaniu w Opalenicy, a także w Kołbaskowie.
- Gdyby ktoś przedstawił mi do wyboru jednego dobrego zawodnika i jedno dobrze boisko, to wybrałbym to drugie. Sytuacja jest ekstremalna, ale nie od wczoraj, a od roku, dlatego nie narzekamy, a pracujemy. Nie ma co ukrywać, że zdarzały się treningi, podczas których nikt nikogo nie słyszał z powodu hałasu koparek, spychaczy i innego sprzętu. Kiedy skończy się modernizacja, będziemy mocno doceniać naszą bazę treningową i wspominać, w jak trudnych warunkach musieliśmy pracować - przyznaje Runjaić.
Trzeba przyznać, że zawodnicy obu drużyn na inaugurację zostaną rzuceni na gorącą wodę, bo spotkanie zostało zaplanowane na godzinę 15, a o tej porze w Krakowie zapowiadany jest upał, nawet powyżej 30 stopni.
- Temperatura na pewno na wpływ na grę, ale piłkarze nie raz pokazali, że w takich warunkach potrafią zagrać dobre spotkanie. Liczę, że kibice nas wesprą i zobaczymy dobry mecz - zaznacza Probierz.
Po inauguracji sezonu Cracovię czeka potyczka w europejskich pucharach - w czwartek "Pasy" grają w Malmoe o awans do II rundy Ligi Europejskiej. - Czy będę oszczędzał niektórych zawodników? Należy pamiętać, że zaczynamy sezon z minus pięcioma punktami, więc nie możemy sobie pozwolić na tracenie punktów i oszczędzanie się - podkreśla Probierz.
Piotr Jawor