Cracovia - Pogoń Szczecin 2-1. Udany eksperyment z sędzią Musiałem
Jego ojciec latami grał w Wiśle Kraków, a on sam nie krył, że bliżej mu właśnie do klubu z Reymonta. Mimo to sędzia Tomasz Musiał w poniedziałek poprowadził mecz Cracovii. - Zrobił to bardzo dobrze - przyznał Michał Probierz, szkoleniowiec "Pasów".
Do niedawna taka sytuacja w polskiej piłce była nie do pomyślenia, a teraz przebiegła bez żadnych kontrowersji.
Polsce sędziowie na ogół przemierzają setki kilometrów na ligowe spotkania. Powód? Muszą prowadzić mecze daleko od swojego miejsca zamieszkania, by nie zostali posądzeni o stronniczość.
Tę sytuację postanowił zmienić Zbigniew Boniek, prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej. - Zawnioskuję do szefa Komisji Sędziów Zbigniewa Przesmyckiego, aby w czasach pandemii przynależność do okręgu i miejsce zamieszkana sędziego przestały mieć znaczenie przy obsadach - zapowiadał w rozmowie z Interią.
- Mamy czasy pandemii, dlatego trzeba unikać podróży, o ile to nie jest konieczne. Dlatego nie wykluczam, że po restarcie mecz z udziałem drużyny z Krakowa poprowadzi sędzia z tego miasta - dodał Boniek.
Słowa prezesa PZPN-u szybko znalazły odzwierciedlenie w rzeczywistości, bo spotkanie Cracovia - Pogoń Szczecin poprowadził sędzia Tomasz Musiał.
Co więcej, arbiter nie tylko pochodzi z Krakowa, ale również przez całe życie związany jest z... Wisłą Kraków. Wszystko za sprawą ojca - Adama, który w latach 1967 - 1977 reprezentował "Białą Gwiazdę", a później przez lata był trenerem, a także pracownikiem klubu. Musiałowi nie przeszkodziło to jednak w dobrym sędziowaniu meczu Cracovia - Pogoń.
- Bardzo dobrze prowadził spotkanie. Miał trudną sytuację z bramką na 2-0. Jego asystent zasygnalizował gola, ale decyzja była niełatwa do podjęcia. Powtórki telewizyjne pokazały, że bramka była zdobyta prawidłowo - oceniał pracę Musiała Michał Probierz, trener Cracovii.
- Jeśli chodzi o jakiejś faule w środku pola, to zawsze będą jakieś niedomówienia, ale ogólnie należy pochwalić sędziego, bo dobrze prowadził zawody - dodaje szkoleniowiec.
Dzięki wygranej Cracovia wskoczyła na szóste miejsce w tabeli, Pogoń jest na ósmym.
PJ