Partner merytoryczny: Eleven Sports

Christian Gytkjaer szybko opuści AC Monza? Silvio Berlusconi nie jest zadowolony

Po porażce w walce o Serie A włoski klub AC Monza zamierza dokonać istotnych zmian w kadrze zespołu, który zawiódł. Ofiarą tych zmian ma paść także były napastnik Lecha Poznań, Duńczyk Christian Gytkjaer. AC Monza chce go sprzedać: cena 2 mln euro.

Lech Poznań. Gytkjaer o swojej skuteczności. Wideo/Andrzej Grupa/INTERIA.TV

To suma adekwatna, zdaniem AC Monza, za 31-letniego napastnika, którego włoski klub pozyskał rok temu na zasadzie wolnego transferu. Christian Gytkjaer opuścił Lecha po wygaśnięciu kontraktu. Poznański klub twierdził, że wolał aby Duńczyk grał do końca, nawet jeśli miałby na nim nie zarobić. I tak się stało. Włosi tymczasem chcą Christiana Gytkjaera sprzedać już po roku gry w AC Monza, o czym informuje tuttomercatoweb.com.

Christian Gytkjaer odejdzie z AC Monza?

Nie są zadowoleni. Zawodnik strzelił tylko sześć goli i zagrał w 22 pojedynkach, czyli raptem 60 procentach meczów zespołu. Głównym powodem był dość trudny uraz kolana, jakiego nabawił się na początku marca. Kontuzja więzadeł wyeliminowała go z gry aż na dwa miesiące. Christian Gytkjaer wrócił dopiero na przedostatni mecz ligowy z Cosenzą. Zagrał także w barażu o Serie A, w którym AC Monza rozczarowała bardzo. 

Drużyna przegrała pierwszy mecz z Cittadellą 0-3. W rewanżu duński napastnik już nie zagrał, a AC Monza nie zdołała odrobić strat. Wygrana 2-0 nie wystarczyła. Awans do Serie A wywalczył zespół Venezia AC.

Duńczyk jest krytykowany. Nie znalazł się także w kadrze Danii na Euro 2020, chociaż wcześniej grywał w reprezentacji jako piłkarz Lecha.

AC Monza to kosztowny zespół, finansowany m.in. przez Silvio Berlusconiego. Gra tutaj chociażby Mario Balotelli. On zapewne zostanie, ale reszta piłkarzy może zostać przetrzebiona w ramach reform. Silvio Berlusconi rozważał ściągnięcie Zlatana Ibrahimovicia, a nawet Kaki - zamierzał nakłonić go do wznowienia kariery.

Christian Gytkjaer w barwach Lecha Poznań/JAKUB PIASECKI / CYFRASPORT / NEWSPIX.PL/Newspix
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem