Partner merytoryczny: Eleven Sports

Carlos Eduardo blisko transferu do Legii Warszawa

Carlos Eduardo może w najbliższych dniach trafić do Legii Warszawa. Zawodnik w sobotę ma przejść testy medyczne w polskim klubie. ​Brazylijczyk w lecie 2010 roku trafił do Rubina Kazań za 20 mln euro.

Carlos Eduardo (z lewej) w akcji
Carlos Eduardo (z lewej) w akcji/AFP

To może być największy hit transferowy ostatnich lat w Ekstraklasie. Jak poinformowała dzisiaj "Piłka Nożna", Legia Warszawa może w najbliższych dniach podpisać kontrakt z Carlosem Eduardo.

Brazylijczyk ma 28 lat, ostatnio występował w Rubinie Kazań, z którym kilka dni temu rozwiązał kontrakt. Piłkarz ma na koncie sześć meczów w reprezentacji Brazylii, a w lecie 2010 roku trafił do Rubina z Hoffenheim za 20 mln euro.

Carlos Eduardo może występować na pozycji ofensywnego pomocnika, a także na obu skrzydłach. Wyróżnia się znakomitą techniką i kreatywnością. W obecnym sezonie zagrał w 25 meczach Rubina, strzelił dwa gole i zaliczył pięć asyst.

Nemanja Nikolić: To ma być nowa Legia/Krzysztof Oliwa/TV Interia

Brazylijczyk jest wychowankiem Gremio Porto Alegre, z którego w sierpniu 2007 roku trafił do niemieckiego Hoffenheim. Szybko stał się jednym z najlepszych zawodników klubu Bundesligi i po trzech latach trafił za 20 mln euro do Rubina.

W rosyjskim klubie piłkarz nie do końca spełnił ogromne nadzieje i w sezonie 2013/2014 został nawet wypożyczony do Flamengo Rio de Janeiro. Potem wrócił do Rubina, ale nadal spisywał się poniżej oczekiwań szefów klubu i ostatnio rozwiązał kontrakt.

Brazylijskie media informowały, że zawodnik może związać się z Sao Paulo lub Atletico Mineiro, ale piłkarz nie chce wracać do Ameryki Południowej i teraz najbliżej mu do Legii. 

Stołeczny klub będzie musiał przygotować się jednak na poważne obciążenie budżetu - w Rosji zawodnik zarabiał ponad 2 mln euro rocznie. W Legii piłkarz może liczyć na cztery razy mniejsze zarobki, ale jest ponoć gotowy zaakceptować ofertę warszawskiego klubu, gdyż podobne pieniądze oferowały mu kluby z Brazylii.

Carlos Eduardo (z lewej) tu jeszcze w koszulce Hoffenheim/AFP
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem