Partner merytoryczny: Eleven Sports

Apollon Limassol - Lech Poznań. "Kolejorza" czeka starcie z doświadczonym rywalem

Doświadczenie to główny aspekt, który przemawia za dzisiejszymi rywalami Lecha Poznań w Lidze Europy. Drużyna Apollonu Limassol oparta jest na piłkarzach zagranicznych z wieloma klubami w swoim CV. Zawodnicy Lecha również mają swoje atuty, jednak nie są stawiani w roli faworytów i czeka ich ciężka przeprawa. Cypryjczycy o wiele częściej występowali także w rozgrywkach Ligi Europy. Transmisja spotkania w Polsacie Sport oraz za pośrednictwem platformy IPLA.

Liga Europy. Hammarby IF - Lech Poznań 0-3 - skrót (POLSAT SPORT). WIDEO/INTERIA.TV

Lech Poznań w 3. rundzie eliminacji Ligi Europy zmierzy się z Apollonem Limassol i jest to zdecydowanie najtrudniejszy rywal podopiecznych Dariusza Żurawia w obecnej edycji rozgrywek LE: - Może nie jedziemy w roli faworyta, ale szanse są równe. Uważam, że jesteśmy w stanie przejść do następnej rundy - zapowiedział szkoleniowiec nad przedmeczowej konferencji prasowej.

Cypryjska drużyna regularnie pojawia się na czele rozgrywek ligowych i przemawia za nią również o wiele większe doświadczenie w Lidze Europy. Apollon grę w poprzedniej edycji zakończył na 4. rundzie (z PSV), jednak wcześniej dwa lata z rzędu grał w fazie grupowej. Zawodnicy Sofronisa Avgoustisa mierzyli się w sezonie 2018/2019 z Eintrachtem Frankfurt, Lazio i Olympique Marsylią i Cypryjczycy uplasowali się na 3. miejscu. Sezon wcześniej Apollon był w grupie z Evertonem, Olympique Lyon i Atalantą, wtedy rozgrywki zakończyli na ostatnim miejscu w grupie.

Ekipa z Limassolu dysponuje mniej wartościową kadrą od Lecha i również w jej szeregach nie ma gwiazd na europejską skalę. Łączna wartość Apollonu to 10,65 miliona euro, natomiast drużyna z Poznania wyceniana jest na 25,95 miliona euro. Kadra Lecha jest jednak o wiele młodsza i zarazem młodzieżowcy odgrywają większą rolę niż w przypadku rywali - Jakub Moder, Jakub Kamiński czy Filip Marchwiński są wyceniani na około 3 miliony euro, a żaden piłkarz Apollonu nie jest wart więcej niż milion.

Siłą Apollona jest zatem w doświadczenie i boiskowa solidność. Trener Avgoustis w ostatnim okienku transferowym pozyskał jedynie piłkarzy na zasadzie wolnego transferu. 33-letni Daniel Larsson (nie został jednak zgłoszony do rozgrywek UEFA) czy 31-letni Bagaliy Dabo od razu wskoczyli do pierwszego składu i pomogli drużynie w wygranych na początku sezonu.

Szwed zdobył gola w debiucie, a Dabo strzelił dwie bramki w lidze i już trzy w czasie eliminacji Ligi Europy. Polscy kibice z drużyny Apollona mogą natomiast kojarzyć Serge'a Gakpe, który ma na swoim koncie występy w Ligue 1 czy Serie A. Togijczyk występował również w spotkaniach Standardu Liege z Wisłą Kraków. Ostatnio głośno zrobiło się także o najmłodszym w kadrze Attilim Szalai, który wystąpił w dwóch ostatnich spotkaniach Ligi Narodów, w których jego reprezentacja Węgier mierzyła się z Turcją czy Rosją.

Apollon ma w swojej kadrze również dwóch zawodników z doświadczeniem na poziomie Segunda Division. Diego Aguirre występuje na pozycji lewego pomocnika i dla ekipy z Cypru rozegrał już 30 spotkań, podczas których zdobył sześć asyst. Wraz z defensorem Hectorem Yuste są jednymi z najbardziej wyróżniających się zawodników w drużynie.

Liga Europy. Analiza meczu Hammarby IF - Lech Poznań (POLSAT SPORT). WIDEO/Polsat Sport/Polsat Sport

Najsłabszym punktem drużyny Apollonu będzie zapewne formacja obronna. Kontuzjowany jest bowiem podstawowy bramkarz drużyny Joel Mall. W bramce stanie o wiele mniej doświadczony Dimitris Dimitriou, co może wykorzystać dobrze grająca w tym sezonie ofensywa Lecha. Piłkarze z Poznania mają o wiele więcej atutów w przednich formacjach.

Mikael Ishak strzela w tym sezonie jak na zawołanie i trafienia dokłada także w meczach Ligi Europy. Atak dobrze wzmacniają Pedro Tiba i Dani Ramirez, jednak w porównaniu do graczy z Limassolu mają o wiele mniej doświadczenia jeżeli chodzi o grę w Europie: - Apollon to zespół złożony z wielu zagranicznych, ale bardzo doświadczonych zawodników. Musimy zagrać mocno skoncentrowani, zarówno w defensywie oraz w ofensywie i z zimną krwią wykorzystywać każdą szansę, bo tych okazji może nie być zbyt wiele - dodał Żuraw.

Trener drużyny z Limassolu podobnie jak Dariusz Żuraw od dłuższego czasu jest związany z drużyną i również przed objęciem sterów pracował jako asystent. Cypryjczyk w roli szkoleniowca rozegrał do tej pory 149 spotkań i 88 zakończyło się wygranymi jego podopiecznych. Avgoustis prowadził również drużynę podczas gry w fazie grupowej Ligi Europy.

Lech Poznań pod wodzą Żurawia zagrał natomiast 61 spotkań i wygrał 30 z nich. Polski trener rozpoczął również dopiero swoją przygodę z europejskimi pucharami.

Za Apollonem zdecydowanie przemawia doświadczenie i obycie w europejskich pucharach, lecz osłabiona będzie ich defensywa.

Wygranego dzisiejszego spotkania będzie czekało starcie z triumfatorem meczu Charleroi - Partizan Belgrad. Spotkanie Lecha z Apollonem rozpocznie się o godzinie 18:00. Transmisja w Polsacie Sport oraz za pośrednictwem platformy IPLA.

Zobacz więcej doniesień o Lidze Europy

PA

Mikael Ishak/East News
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem