Partner merytoryczny: Eleven Sports

Wisła Kraków spełniła życzenie trenera. Aż trzy komunikaty jednego dnia

Wisła Kraków od kilku tygodni przechodzi wielkie zmiany, zarówno kadrowe, jak i instytucjonalne. Stanowisko trenera objął Kazimierz Moskal, a nowym dyrektorem sportowym został Vullnet Basha. Z "Białą Gwiazdą" zdążyło się już rozstać dziewięciu zawodników, a w grę wchodziły kolejne odejścia. Szkoleniowiec przekazał jasną wizję względem kształtu kadry, a zarząd przystąpił do działania. W efekcie we wtorek przedstawiono aż trzy ważne komunikaty.

Wisła Kraków spełniła życzenia Kazimierza Moskala
Wisła Kraków spełniła życzenia Kazimierza Moskala/Grzegorz Wajda/REPORTER/East News

Zamiast powrotu do Ekstraklasy były upokorzenia i rozczarowujące rezultaty. Sięgnięcie po puchar Polski było jednym z niewielu jasnych momentów końcówki sezonu w wykonaniu Wisły Kraków. "Biała Gwiazda" skompromitowała się z GKS-em Katowice, a także Bruk-Bet Termaliką Nieciecza i ostatecznie finiszowała dopiero na 10. pozycji - między innymi za Odrą Opole, czy Miedzią Legnica. 

Jasne stało się, że niezbędna będzie prawdziwa rewolucja, która będzie wykraczała poza samą kadrę. Błyskawicznie rozstano się z Albertem Rude, który okazał się kolejnym nietrafionym pomysłem. Zwolniony został również dyrektor sportowy - Kike Ramirez. Drużynę powierzono w ręce Kazimierza Moskala, który w przeszłości prowadził już "Białą Gwiazdę".

Poważne zmiany w Wiśle Kraków. Nie tylko same odejścia

Klub po zakończeniu sezonu rozstał się z aż dziewięcioma zawodnikami, w tym m.in. Michałem Żyro, Mikim Villarem, czy Vullnetem Bashą. Ten ostatni, ku zaskoczeniu kibiców został w poniedziałek obsadzony na stanowisku dyrektora sportowego. Powrót do krakowskiego zespołu okazał się szybszy, aniżeli zakładano. 

Kazimierz Moskal już po krótkim okresie pracy przekazał jasną wizję względem kształtu kadry. Koniec z "zaciągiem z Hiszpanii" - Wisła Kraków pod jego wodzą ma opierać się na zawodnikach z Polski. Po masowych odejściach drużyna została mocno uszczuplona, dlatego spodziewano się, że kilku zawodników, którym również kończą się kontrakty, pozostanie w Wiśle na dłużej. Tak też się stało.

Kazimierz Moskal ma jasny plan na kadrę. Aż trzy ważne ogłoszenia

We wtorek Wisła Kraków poinformowała o przedłużeniu umów z Igorem Łasickim i Bartoszem Jarochem. Niedługo później padł komunikat ws. przyszłości bramkarza, Kamila Brody. On również pozostanie w drużynie na dłużej. Perspektywiczny golkiper podpisał umowę do końca czerwca 2026 roku. W kolejce do przedłużenia kontraktu pozostaje również Bartosz Talar, o czym poinformowali jako pierwsi dziennikarze "Meczyki.pl".

Umowa młodego napastnika wygasła wraz z końcem czerwca, jednak istniał w niej zapis o możliwym automatycznym przedłużeniu o kolejny rok. Niewykluczone, że właśnie z tej opcji skorzysta "Biała Gwiazda". Pewne jest, że w przyszłym sezonie po boiskach w barwach triumfatora Pucharu Polski biegać będzie pierwszy w historii klubu Grek. Do Krakowa z drugiej ligi greckiej, a konkretnie z PAS Gianna trafił Giannis Kiakos. Wzmocnienie lewej obrony było jednym z priorytetów wyznaczonych przez Kazimierza Moskala. 

Już 11 lipca Wisła Kraków rozpocznie walkę w kwalifikacjach do Ligi Europy. Pierwszym rywalem na jej drodze będzie kosowski KF Llapi. 13-krotny mistrz Polski postrzegany jest jako faworyt tego starcia. 

Bartosz Talar/JAKUB GRUCA / FOKUSMEDIA.COM.PL / NEWSPIX.PL/Newspix
Igor Łasicki/Grzegorz Wajda/REPORTER/East News
Kazimierz Moskal - nowy trener Wisły Kraków/Andrzej Banas/Polska Press/East News/East News
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem