Mateusz Szczepaniak: Teraz każdy mecz jest o życie
Dramatyczna staje się sytuacja jedenastki z Bielska-Białej. Po drugiej kolejnej porażce w grupie spadkowej Górale mają już tylko 3 punkty przewagi nad zamykającymi tabelę Ekstraklasy Górnikami z Łęcznej i Zabrza. - Zagraliśmy nie tak, jak chcieliśmy. W Zabrzu chcieliśmy wygrać, niestety, stało się inaczej - mówi Interii Mateusz Szczepaniak.
Najlepszy snajper Podbeskidzia kończył mecz z rozbitą głową. To efekt jednego ze starć z rywalem. Nie żalił się jednak na pracę sędziów. - Nie można mieć do nich pretensji. Na wiele pozwalali. To była męska i zdecydowana gra - komentuje Szczepaniak.
Po dzisiejszej porażce z Górnikiem Zabrze 0-1, teraz bielszczan czeka mecz w sobotę o wszystko ze Śląskiem u siebie. - Teraz każdy mecz będzie już o życie. Tak będzie do ostatniej kolejki - uważa Szczepaniak.
- Na wynik meczu nałożył się bałagan po niefortunnych zmianach w pierwszej połowie. Mogę jednak zapewnić, że się nie poddamy. W szatni mam charakterny zespół - podkreśla Robert Podoliński, szkoleniowiec Podbeskidzia.
Michał Zichlarz z Zabrza