Zwrot akcji w sprawie gwiazdy znanego klubu. Wielkie zamieszanie, były pracodawca wyjaśnia
Michael Jepsen Jensen jest rozliczony z Wybrzeżem Gdańsk co do złotówki i nic nie stoi na przeszkodzie, aby Duńczyk występował w sezonie 2025 na torach PGE Ekstraligi. Żużlowiec Bayersystem GKM-u Grudziądz dokonał błyskawicznego przelewu po decyzji Trybunału PZM. Wiemy, dlaczego doszło do nieporozumienia i tłumaczymy całe zamieszanie. Rzadko dochodzi do takiej sytuacji.
W połowie grudnia dotarły do nas informacje, że Jepsen Jensen, ósmy zawodnik PGE Ekstraligi, nie zwrócił Wybrzeżu Gdańsk połowy kaucji po przegranej sprawie w Trybunale Polskiego Związku Motorowego (drugą połowę zwrócił Trybunał, sporna kwota też wróciła na konto Wybrzeża). Chodziło o dokładnie 2500 złotych. Bez tego przelewu, Duńczyk nie mógłby zostać potwierdzony do jazdy w następnym sezonie. Rzetelność dziennikarska wymagała od nas kontaktu z zawodnikiem, albo z jego najbliższym otoczeniem.
Historia wielkiej potęgi Motoru Lublin. Syn legendy pobije rekord wszech czasów
W celu potwierdzenia lub zdementowania tej informacji napisaliśmy zatem wiadomość - zarówno do żużlowca, jak i do jego żony. Z powodu okresu świątecznego poczekaliśmy kilka dni, ale niestety nie doczekaliśmy się żadnej odpowiedzi (ani oficjalnej, ani nieoficjalnej). Opublikowaliśmy artykuł, jednak teraz okazuje się, że doszło do nieporozumienia, na które w żaden sposób nie mieliśmy wpływu. Michael Jepsen Jensen zwrócił gdańskiemu klubowi pieniądze jeszcze tego samego dnia - w czerwcu.
Żużel. Wybrzeże Gdańsk - Michael Jepsen Jensen. Sprawa zakończona
O najnowszy komentarz poprosiliśmy Rafała Sumowskiego, menedżera ds. komunikacji Wybrzeża. - Sprawę w Trybunale z zawodnikiem ze strony klubu prowadziła zewnętrzna kancelaria prawna. Nasze zaangażowanie ograniczyło się do przekazania materiałów. Miedzy innymi dlatego nie komentowaliśmy wcześniej doniesień o braku przelewu, gdyż znajdowało się to poza zakresem naszej wiedzy. Okazało się, że doszło do pomyłki, a sprawa jest wyjaśniona - przekazał nam przedstawiciel gdańskiego klubu.
Pomyłka oczywiście nie leży postronie Jepsena Jensena, który błyskawicznym przelewem pokazał, że jego team działa bardzo profesjonalnie, a on sam bierze na siebie odpowiedzialność decyzję Trybunału PZM. Przypomnijmy, że zawodnik w trakcie sezonu 2023 doznał kontuzji i Wybrzeże postanowiło - zgodnie z regulaminem - potrącić część wynagrodzenia za podpis. Dobrze, że sprawa została wyjaśniona. Wspomniana kwota nie jest wielka dla żadnej ze stron. Chodziło jedynie o dopełnienie wszystkich formalności.
Jepsen Jensen pozostał na sezon 2025 w Bayersystem GKM-ie Grudziądz, gdzie znakomicie odnalazł się na wypożyczeniu. Po znakomitych meczach zajął drugie miejsce na Gali PGE Ekstraligi w głosowaniu kibiców na Niespodziankę Sezonu.