Media: Kamil Grosicki mógł przebierać w ofertach
Kamil Grosicki wrócił po latach do Pogoni Szczecin. Skrzydłowy wybrał ofertę "Portowców" mimo licznych zapytań od zagranicznych ekip.
- Przekonało nas podejście najważniejszych osób w Pogoni, między innymi prezesa Jarosława Mroczka i Dariusza Adamczuka - opowiada Daniel Kaniewski z agencji sportowej "iPrime Sport" zajmującej się interesami Grosickiego dla "WP Sportowe Fakty".
- Zdecydował fakt, że wszyscy w klubie chcieli go na sto procent. "To jest twoje miejsce, chcemy, żebyś wrócił do domu" - takie słowa Kamil usłyszał od kierownictwa Pogoni - opowiada agent "Grosika".
Latem o piłkarza zabiegali również przedstawiciele Derby County, PAOK-u Saloniki, APOEL-u Nikozja czy Maccabi Tel Awiw. 33-latek nie był przekonany do tych kierunków i czekał. Przez ostatni miesiąc trenował indywidualnie w rodzinnym mieście na obiektach swojej akademii - "Football Arena Szczecin".
- W momencie, gdy odezwała się Pogoń, zerwaliśmy negocjacje z innymi klubami. O Kamila zabiegał na przykład Rizespor i Adana Demirspor, czyli dwie drużyny z tureckiej ekstraklasy. Oferowali lepsze zarobki, ale Kamil miał już trochę dość tułaczki po świecie - kontynuował Kaniewski w rozmowie z "WP Sportowe Fakty".
- Rodzina Kamila chciała zostać w Szczecinie, Kamil też świetnie czuje się w tym mieście. Jest u siebie, wrócił do domu - dodaje. "Grosik" wystąpił 23-krotnie w barwach "Portowców" w sezonie 2006/07. Zdobył wówczas 2 bramki i zanotował 4 asysty.
Polsat Sport