Partner merytoryczny: Eleven Sports

Wyszły na jaw kulisy spotkania Świątek i Lewandowskiego. Nagle zrobiło się zamieszanie

Iga Świątek i Robert Lewandowski to bez wątpienia dwoje najpopularniejszych obecnie polskich sportowców robiących karierę w świecie. Co ciekawe, choć wielu osobom wydaj się, że znają się dobrze prywatnie, to prawda jest zupełnie inna. Tenisistka na konferencji prasowej uchyliła rąbka tajemnicy na temat pewnego spotkania…

Robert Lewandowski i Iga Świątek
Robert Lewandowski i Iga Świątek/NurPhoto/East News

Memy z Świątek i Lewandowskim przeszły już do historii

Iga Świątek obecnie toczy zmagania na kortach Wimbledonu. W czwartek awansowała do trzeciej rundy i wszyscy fani trzymają kciuki za dalsze sukcesy w turnieju. Oprócz rozgrywek na korcie wszyscy tenisiści biorą udział także w konferencjach prasowych, podczas których odpowiadają na rozmaite pytania, nie tylko te związane z tenisem.

W przypadku Igi Świątek dziennikarze chcieliby wiedzieć dosłownie wszystko. Padły więc pytania m.in. o jej playlistę, a także osoby ze środowiska tenisowego, z którymi chciałaby pójść na kolację. I tu Iga wymieniła oczywiście znane nazwiska, jak Steffi Graf czy Maria Szarapowa.

Nie mogło nie paść także pytanie o Roberta Lewandowskiego. To właśnie obok niego najczęściej jest zestawiana w mediach, a także na profilach instagramowych zajmujących się rozrywką. Do historii przeszły już memy z obojgiem sugerujące ironicznie jakby zupełnie się nie lubili, rywalizowali i przez to wzajemnie sobie dogryzali.

Oboje już kiedyś wypowiedzieli się, że mają do tego duży dystans, a teraz Iga Świątek została zapytana wprost, czy w ogóle miała okazję porozmawiać dłużej z Robertem. Okazuje się, że widzieli się tylko raz i to... przelotnie.

Analiza meczu Iga Świątek - Petra Martić/Polsat Sport/Polsat Sport

Kulisy spotkania Igi Świątek z Robertem Lewandowskim

Swego czasu Robert Lewandowski gościł na trybunach podczas finału turnieju Roland Garros. Wówczas także nie zabrakło memów związanych z Igą Świątek. Mogłoby się wydawać, że oboje wówczas w końcu mieli okazję ze sobą porozmawiać. Tymczasem nic z tych rzeczy. Jedynie się ze sobą przywitali.

Okazuje się, że Iga Świątek i Robert Lewandowski owszem, poznali się już wcześniej na żywo, ale wówczas rozmawiali tylko chwilę. Okazją ku temu była uroczysta gala, na którą oboje byli zaproszeni.

Niestety, wówczas również nie było warunków do spokojnej dłuższej rozmowy. Kiedy tylko zamienili parę słów, momentalnie w ich otoczeniu pojawili się fotoreporterzy, którzy skutecznie uniemożliwili im spokojną pogawędkę.

"Nie mieliśmy nigdy czasu, by porozmawiać o takich tematach. Spotkaliśmy się na dorocznej Gali Mistrzów Sportu, która organizowana jest co roku w Polsce. To był 2020 rok. Wokół nas od razu zjawiło się wielu fotoreporterów i trudno było swobodnie rozmawiać. Mieliśmy na rozmowę jakieś 30 sekund" - wyznała Iga Świątek na konferencji.

Co ciekawe, Lewy także dostał niedawno pytanie o Igę Świątek.

"Robi karierę, wygrywa kolejne turnieje... (...) Mental jest bardzo ważny w każdym sporcie na najwyższym poziomie. Sam to wiem, jak mental jest ważny, myślę, że Iga tak samo. Pracuje nad tym. Też pewnie wiele rzeczy przed nią. (...) Życzę jej jak najwięcej wygranych i większej rywalizacji, bo to też dla sportu kobiecego i dla niej będzie ciekawsze" - wyznał w czerwcu w programie Moniki
Olejnik.

INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem