Partner merytoryczny: Eleven Sports

Niebywały sukces Igi Świątek. Wcześniej zrobiła to tylko Radwańska

Iga Świątek świetnie spisała się w I rundzie tegorocznego Wimbledonu. Polka bez większego problemu pokonała Sofię Kenin, szczególnie pokazując swoją siłę w kluczowych momentach. Wygrana naszej tenisistki jest wyjątkowa z jeszcze jednego powodu. Jak wyliczyli statystycy Opty, liderka światowego rankingu dzięki temu zwycięstwu nawiązała do wyczynu Agnieszki Radwańskiej, choć do samego rekordu jeszcze trochę jej zostało.

Agnieszka Radwańska skomentowała nieobecność Igi Świątek podczas Billie Jean King Cup
Agnieszka Radwańska skomentowała nieobecność Igi Świątek podczas Billie Jean King Cup/TIZIANA FABI/AFP/AFP

Wtorkowe mecze na Wimbledonie zostały zakłócone przez opady deszczu. Niektóre spotkania, jak te z udziałem Magdy Linette i Magdaleny Fręch trzeba było przełożyć na środę. To nie groziło Idze Świątek, której pojedynek z Sofią Kenin był zaplanowany na korcie nr 1. Forma Polki była pewną niewiadomą, ponieważ zdecydowała się nie startować w żadnych zawodach na kortach trawiastych przed turniejem w Londynie. Jeśli ktoś miał jakieś wątpliwości co do jej dyspozycji, to raczej zostały one rozwiane po zwycięstwie z Amerykanką.

Iga Świątek: W pierwszej części sezonu zrobiłam świetną robotę i tego nikt mi nie zabierze/Polsat Sport/Polsat Sport

Pokaz siły Igi Świątek. Pewne zwycięstwo na start Wimbledonu

Świątek zaczęła od prowadzenia 2:0, ale chwilę później przeciwniczka była już o jedną wygraną akcję od wyrównania. Polka jednak do tego nie dopuściła i zamiast stanu 2:2, udało jej się powiększyć prowadzenie na 3:1. Nasza tenisistka do końca tego seta kontrolowała sytuację i zwyciężyła ostatecznie 6:3. 

W drugiej partii Kenin nawiązała bardziej równorzędną walkę. Gra toczyła się gem za gem, aż do siódmego gema. W nim liderka światowego rankingu zdołała przełamać Amerykankę, a później zwiększyła prowadzenie 5:3, by ostatecznie triumfować w tym secie 6:4. Tym samym Świątek przypieczętowała zwycięstwo w tym meczu i jak wyliczyła Opta, nawiązała też do rekordu należącego do Agnieszki Radwańskiej. 

Świątek blisko rekordu Radwańskiej. Wystarczyło wygrać w I rundzie

Jak się okazuje, Iga Świątek została drugą zawodniczką w "Erze Open" (czyli od 1968 roku - przyp.red.), która zdołała wygrać wszystkie mecze otwarcia we wszystkich pierwszych 18 turniejach Wielkiego Szlema w grze pojedynczej kobiet na przestrzeni jednej dekady. 

Pierwszą zawodniczką, która to zrobiła, była właśnie Agnieszka Radwańska. Naszej byłej tenisistce udało się to w latach 2010-2015. Świątek zrobiła to w latach 2020-2024, tyle że do rekordu "Isi" jeszcze jej trochę brakuje. Radwańska wygrywała bowiem 21 meczów otwarcia na pierwszych 21 turniejach Wielkiego Szlema poprzedniej dekady. Dlatego Świątek potrzeba jeszcze trzech turniejów wielkoszlemowych, by dogonić Radwańską.

Rywalką w II rundzie tegorocznego Wimbledonu Igi Świątek będzie Petra Martić. Ich mecz odbędzie się 4 lipca. 

Zobacz także nasz raport specjalny i bądź na bieżąco: Wimbledon 2024

Iga Świątek/GLYN KIRK/AFP
Iga Świątek na Wimbledonie, 02.07.2024 r./Aaron Chown /East News
Iga Świątek/Rex Features/EAST NEWS/East News
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem