Wielka radość, a potem Koeman nagle zaatakowany. Padły słowa o Polsce
Reprezentacja Holandii miała we wtorek powody do sporego świętowania. Zgodnie z planem wywalczyła bowiem awans do ćwierćfinału Euro 2024, pokonując w Monachium 3:0 Rumunię. Po spotkaniu trener Ronald Koeman został jednak "zaatakowany" jeszcze za poprzedni mecz w wykonaniu jego podopiecznych. A mówiąc o ich dyspozycji wspomniał nagle o reprezentacji Polski i naszym grupowym starciu.
![Euro 2024. Na zdjęciu kapitan reprezentacji Polski Robert Lewandowski oraz selekcjoner Holendrów - Ronald Koeman](https://i.iplsc.com/-/000JELHNHB5SLME2-C461-F4.webp)
Po trudnym początku spotkania rozgrywanego na Allianz Arenie reprezentacja Holandii szybko przejęła kontrolę nad boiskowymi wydarzeniami. I potwierdziła do bramką, którą zdobył w 20. minucie Cody Gakpo. W końcówce meczu dwa trafienia dołożył od siebie jeszcze Donyell Malen, tym samym pieczętując triumf kadry "Oranje".
Tuż po spotkaniu - podczas konferencji prasowej - holenderski szkoleniowiec Ronald Koeman usłyszał jednak nie tylko gratulacje, ale i został "zaatakowany" ze względu na ostatni mecz grupowy z Austrią, przegrany przez jego drużynę 2:3.
Czasami trudno jest wytłumaczyć, dlaczego grasz źle i nie jesteś w stanie osiągnąć swojego najwyższego poziomu
~ przyznał Ronald Koeman, odnosząc się do słów jednego z dziennikarzy
I dodał - Nawet w tym meczu początek był dla nas trudny. Piłkarze reprezentacji Rumunii byli agresywni, atakowali nas. W końcu jednak doszliśmy do posiadania piłki. Rywale mieli problemy na swojej lewej stronie. Wykorzystaliśmy to dobrymi dośrodkowaniami. W końcu strzeliliśmy też gola. To, na co możemy narzekać to fakt, że tak długo przyszło nam się starać o drugie trafienie.
Euro 2024: Rumunia - Holandia. Trener Ronald Koeman wspomniał o reprezentacji Polski
Ronald Koeman zaznaczył przy tym, że jego drużyna miała łatwość w dochodzeniu do sytuacji strzeleckich, ale także problemy ze skutecznością. Wskazał przy tym, że z takimi samymi problemami piłkarze "Oranje" zmagali się w meczu z Polską.
- Dobrze przeanalizowaliśmy swojego rywala. Belgia stworzyła sobie wiele sytuacji, grając z Rumunią. My także. Duże problemy sprawiało im poruszanie się Xaviego Simonsa. To nie było dla nich łatwe z tylko jednym defensywnym pomocnikiem w składzie. Mieliśmy wiele okazji do strzelenia gola. Tak samo było w starciu z Polską. Myślę, że wciąż możemy się znacząco rozwinąć - przekazał dumny ze swojej ekipy selekcjoner reprezentacji Holandii.