35-letni pomocnik całą karierę spędził na Camp Nou, wywalczając w tym czasie z "Dumą Katalonii" 23 trofea. Xavi, który miał przenieść się do Al-Sadd już przed tym sezonem, ale został przekonany do pozostania przez trenera Luisa Enrique, w czwartek ma spotkać się z dziennikarzami, żeby wyjaśnić swoją decyzję i pożegnać się z Camp Nou. Mistrz świata i dwukrotny mistrz Europy z Hiszpanią, nazwany ostatnio przez prezesa Barcelony Josepa Marię Bartomeu "największym pomocnikiem w historii", może przed odejściem z klubu dodać dwa kolejne trofea do swojej kolekcji, jeśli "Duma Katalonii" wygra Puchar Króla, gdzie w finale zmierzy się z Atletikiem Bilbao (30 maja), i Ligę Mistrzów, gdzie jej rywalem w decydującym meczu będzie Juventus Turyn (6 czerwca). Wygranie jednego z tych trofeów uczyniłoby Xaviego najbardziej utytułowanym piłkarzem w historii hiszpańskiego futbolu. Zawodnik zdystansowałby legendę Realu Madryt Paco Gento (obecnie obaj mają po 23 trofea na koncie). Odejście Xaviego z Camp Nou potwierdził w poniedziałek jego ojciec Joaquin Hernandez. "Xavi jest mocno podekscytowany ofertą z Kataru. To będzie jednak dziwne, nie zobaczyć go więcej w koszulce Barcelony" - powiedział radiu COPE.