Partner merytoryczny: Eleven Sports

Puchar Polski: Legia Warszawa wypunktowała Chrobrego Głogów

Dwa trafienia Cafu i bramka Michała Kucharczyka dały Legii Warszawa pewny triumf 3-0 (2-0) nad Chrobrym Głogów i awans do ćwierćfinału Pucharu Polski. Mistrzowie rządzili i dzielili na terenie I-ligowca i zapewnili sobie walkę o trofeum wiosną. Wojskowi bronią pucharu wywalczonego w sezonie 2017/2018.

Ricardo Sa Pinto o wpisie Arkadiusza Malarza. Wideo/INTERIA.TV

Chrobry Głogów w drodze do 1/8 finału Pucharu Polski rywalizował tylko na swoim terenie i przy ulicy Wita Stwosza 3 odprawiał z kwitkiem Polonię Głubczyce (8-0) oraz Pogoń Siedlce. W środę na Dolny Śląsk zawitała Legia Warszawa, która w drodze po kolejny trumf w PP musiała uporać się z czternastą ekipą Fortuna I ligi. Wojskowi byli zdecydowanym faworytem meczu, ale jak to w Pucharze Polski, musieli uważać na niżej notowanych ale i żądnych niespodzianki rywali.

Podopieczni Grzegorza Nicińskiego przegrali pięć ostatnich meczów w Fortuna I lidze, nie zdobywając w nich ani jednej bramki. Legia ściga za to skutecznie lidera Lotto Ekstraklasy, wygrała trzy z czterech ostatnich potyczek i traci do Lechii Gdańsk pięć punktów. Z gdańszczanami zagra szlagier jesieni już w niedzielę.

W Głogowie gospodarze odważnie ruszyli do ataku od pierwszych minut, szczęścia z dystansu próbował Drewniak, ale Majecki pewnie złapał piłkę po jego strzale. W odpowiedzi blisko szczęścia był Kucharczyk, ale najpierw został złapany na spalonym, a w 14. minucie po składnej akcji drużyny uderzył wprost w środek bramki, gdzie dobrze interweniował Janicki. Po chwili golkipera miejscowych sprawdzili Hamalainen i Kulenović, ale i tym razem dobrze spisał się między słupkami piłkarz Chrobrego.

Legia coraz odważniej atakowała i przeważała na murawie. Ale nie potrafiła udokumentować tego bramką na 1-0. W 26. minucie defensywę gospodarzy starali się rozmontować Cafu i Kucharczyk, ale ten drugi nie miał do kogo podać pod bramką i Legia straciła piłkę. Wreszcie w 31. minucie Kucharczyk dopiął swego, a pomogła mu fatalna interwencja Wasiluka. Doświadczony obrońca przepuścił piłkę po wrzutce Philippsa, a "Kuchy" wyskoczył zza pleców rywala i wpakował piłkę do bramki rywali. Nim głogowianie się połapali, było już 2-0. Stolarski w polu karnym wycofał piłkę do Cafu, a ten mocnym strzałem podwyższył wynik.

Legia zadała dwa ciosy, nie musiała więc forsować tempa i czekała na kontry. Tuż przed przerwą okazję miał Kulenović, a ale nie wykończył akcji strzałem. I w ten sposób do przerwy obrońcy Pucharu Polski w zasadzie rozstrzygnęli losy awansu. Po zmianie stron Legia kontrolowała grę i oddała inicjatywę głogowianom, którzy razili bezradnością. Ich ataki nie dawały efektu, Majecki marzł w bramce Legii, a jego koledzy nie zamierzali się męczyć przed niedzielnym hitem Lotto Ekstraklasy.

Na murawie pojawił się Pasquato, ale tak jak reszta drużyny, nie zachwycał postawą w ofensywie i defensywie. Warszawianie czekali na koniec meczu, choć mieli jeszcze pół godziny gry przed sobą. Chrobry potrzebował gola, który mógł zmienić obraz gry i dać impuls do ataków. Nie udało się, a Wojskowi wreszcie zadali decydujący cios i rozstrzygnęli mecz. W 82. minucie Radović wycofał piłkę przed pole karne, a Cafu mocnym strzałem po ziemi nie dał szans Janickiemu na skuteczną interwencję. W końcówce bramkę zdobył jeszcze Kulenović, sędziowie odgwizdali pozycję spaloną, co po chwili potwierdziła weryfikacja VAR.

Legia Warszawa wzięła więc pewnie awans do ćwierćfinału Pucharu Polski na boisku I-ligowca, a Chrobry zakończył na rok swoją przygodę z PP.

Chrobry Głogów - Legia Warszawa 0-3 (0-2)
Bramka: Michał Kucharczyk (31), Cafu (36, 82)

Żółta kartka: Damian Sędziak.
Sędziował: Jarosław Przybył (Kluczbork)
Widzów: 2569


Chrobry Głogów - Legia Warszawa /PAP/Maciej Kulczyński /PAP



INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem