Nocny komunikat PZPN. Dodatkowe powołanie na mecz "o wszystko"
Reprezentacja Polski w poniedziałek zagra ze Szkocją w meczu, którego stawką będzie uniknięcie bezpośredniego spadku z Dywizji A Ligi Narodów. "Biało-Czerwoni" przystąpią do niego bardzo poważnie osłabieni. Z powodu urazów wielu zawodników wypadło z gry, a Michał Probierz musiał na to zareagować. Dokładnie o godzinie 1:56 PZPN poinformował o dodatkowym powołaniu do kadry. Włączony do niej został Mateusz Wieteska.
Starcie z Portugalią kibice zapamiętają na długo. Nie tylko z uwagi na końcowy wynik (1:5), ale i niezwykły wręcz splot wpadek i pechowych zdarzeń. Dość powiedzieć, że w drugiej części gry na boisku nie mógł pojawić się Karol Świderski, gdyż ktoś... zapomniał wpisać go do protokołu meczowego. W kwestii szczęścia zaś - trudno przypomnieć sobie mecz drużyny narodowej, w którym tak wielu graczy zostałoby wyeliminowanych przez urazy.
Jeszcze przed pierwszym gwizdkiem doszło do zmiany w wyjściowej "11". Sebastiana Szymańskiego musiał zastąpić Mateusz Bogusz. W pierwszej połowie z boiska z kontuzją zszedł Bartosz Bereszyński, zaś w przerwie - Jan Bednarek. A wciąż niepewny jest stan zdrowia innego piłkarza, który zagrał w piątek - Tarasa Romanczuka. " Jestem trenerem ponad dwadzieścia lat i takiego splotu pechowych okoliczności nie pamiętam" - żalił się po spotkaniu Michał Probierz.
Zapowiadał przy tym, że sztab wyśle dodatkowe powołania. Trudno jednak było spodziewać się, że w tej materii będzie działać aż tak szybko. Ledwie kilka godzin po końcowym gwizdku, tuż przed godziną 2:00 w sobotę ujawniono nazwisko pierwszego z dowołanych graczy. Będzie nim Mateusz Wieteska.