Media: Gwiazda futbolu na dopingu. Pada konkretne nazwisko
Jeszcze niedawno prawie cały sportowy świat żył pozytywnym wynikiem testu antydopingowego u Igi Świątek. Polka na szczęście udowodniła swoją niewinność, odbębniła symboliczne zawieszenie i temat powoli się wycisza. Ogromne zamieszanie tym razem może zrobić się jednak w piłce nożnej. Zdaniem ukraińskiego portalu "tribuna.com", wykryto zakazaną substancję w organizmie jednego z piłkarzy Premier League.
Wiadomość o pozytywnym wyniku testu antydopingowego Igi Świątek na Polaków spadła niczym grom z jasnego nieba. Raszynianka negatywnie zaskoczyła się w sierpniu tego roku, tuż przed zmaganiami w Cincinnati. Nie zamierzała jednak czekać z założonymi rękami, tylko szybko udowodniła swoją niewinność. Zakazana trimetazydyna znalazła się w jej organizmie z powodu fabrycznego zanieczyszczenia partii leku z melatoniną. Pomimo tego, na podopieczną Wima Fissetta i z wielu stron i tak niesłusznie wylało się wiadro pomyj. O naszej rodaczce pisano na całym świecie.
Wiele wskazuje na to, że jeszcze w grudniu na kibiców sportu czeka kolejna sensacyjna informacja związana z dopingiem. Tym razem nie chodzi o tenisa, a o piłkę nożną. W Ukrainie od kilkunastu godzin aż huczy o wpadce jednego z czołowych piłkarzy tamtejszej kadry, Mychajło Mudryka. Zdaniem portalu "Tribuna.com" pod koniec października wykryto u niego zakazaną substancję.
Mychajło Mudryk może mieć kłopoty. Ukraińscy dziennikarze wprost o wpadce dopingowej
"Tribuna.com poprosiło o komentarz samego Michaiła i jego menadżera. Odpowiedź strony gracza zostanie opublikowana niezwłocznie po jej otrzymaniu. 23-letniemu Ukraińcowi może grozić pewien okres zakazu gry w piłkę nożną" - czytamy w artykule. To dla naszych wschodnich sąsiadów nie lada szok. Także kibice Chelsea FC, którą futbolista reprezentuje, wprost nie mogą uwierzyć w niemiłą niespodziankę. Wieści dotyczące zawodnika szybko rozeszły się w mediach społecznościowych oraz brytyjskich mediach.
Napastnik stołecznego klubu nie ma za sobą najlepszych dni. Po raz ostatni na murawie biegał pod koniec listopada, gdy w starciu przeciwko Heidenheim w ramach Ligi Konferencji wpisał się na listę strzelców po bramce w 86 minucie. W październiku z kolei podziwiali go polscy kibice. Na poznańskim Enea Stadionie jego trafienie zapewniło Ukraińcom ważny triumf nad Gruzją w Lidze Narodów.
"W nadchodzących dniach planowane jest zbadanie próbki "B" - donosi na zakończenie "Tribuna.com". I fanom pozostało liczyć na cud lub na to, że informacje ukraińskich dziennikarzy nie znajdą oficjalnego potwierdzenia.