Partner merytoryczny: Eleven Sports

Skandal przed meczem Legii. Kibice Omonii wywiesili wzburzającą oprawę

Przed meczem Omonii z Legią Warszawa kibice zespołu z Nikozji wywiesili swoją oprawę. Niestety nie dotyczyła ona sportu. "17 stycznia 1945 roku Armia Czerwona wyzwoliła Warszawę" - głosił napis na trybunie zabramkowej. Na sektorze za linią boczną boiska widać było symbol znaku drogowego - zakazu skrętu w prawo, podobiznę Che Guevary oraz komunistyczny znak sierpa i młota.

Oprawa Omonii
Oprawa Omonii/Piotr Kucza/Newspix

O godzinie 21:00 w czwartek rozpoczął się mecz Omonii z Legią w ramach 4. kolejki Ligi Konferencji UEFA. Polski zespół pewnie wygrał w Nikozji 3:0. Przed pierwszym gwizdkiem kibice gospodarzy zaprezentowali skandaliczną oprawę.

Na trybunie zabramkowej pojawił się napis "17 stycznia Armia Czerwona wyzwoliła Warszawę".

Z kolei na sektorze za linią boczną boiska widać było symbol znaku drogowego oznaczającego "zakaz skrętu w prawo" oraz komunistyczny znak sierpa i młota. Wywieszono również podobiznę Che Guevary, jednego z przywódców rewolucji kubańskiej, w późniejszym czasie ministra przemysłu, finansów i prezesa banku centralnego w tym kraju, ale przede wszystkich zbrodniarza - historycy potwierdzili 79 przypadków, w których rozstrzelano ludzi z jego rozkazu.

Kibice Omonii prowokują Polaków. 9 lat temu było tak samo

To nie pierwszy raz, gdy kibice Omonii prowokują Polaków. W 2015 roku podczas rewanżowego meczu 2. rundy eliminacji Ligi Europy przeciwko Jagiellonii Białystok wywiesili oprawę, na której widniał mężczyzna z maczetą goniący swastykę i napis "nasi dziadkowie gonili was aż do Berlina". Miało to sugerować, że Polska jest krajem nazistowskim. Tydzień wcześniej kibice "Jagi" na swoim stadionie wywiesili przekreślony symbol sierpa i młota.

UEFA ukarała wtedy cypryjski klub 40 tysiącami euro grzywny oraz zamknięciem na jeden mecz trybuny z najzagorzalszymi fanami zespołu.

Ryoya Morishita (Legia) i w kwadracie Mariusz Stępiński (Omonia)/screen/PAP/Leszek Szymański/PAP
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem