Partner merytoryczny: Eleven Sports

Real Madryt - Valencia CF 2-2

Real Madryt zremisował z Valencią 2-2 po kapitalnym, pełnym dramaturgii meczu 36. kolejki Primera Division. Strata drugich w tabeli "Królewskich" do prowadzącej Barcelony wzrosła do czterech punktów, a do końca sezonu pozostały już tylko dwie kolejki.

Cristiano Ronaldo w walce o piłkę pod bramką Valencii
Cristiano Ronaldo w walce o piłkę pod bramką Valencii/AFP

Już po kilkunastu sekundach Valencia przejęła piłkę i wyprowadziła kontrę, po której "Królewskich" paradą musiał ratować Iker Casillas. W 10. minucie groźnie strzelał Daniel Parejo, ale ponad bramką.

Między 14. a 18. minutą piłka trzykrotnie odbijała się od poprzeczki bramki Valencii! W pierwszych dwóch sytuacjach strzelał Gareth Bale (z drugim razem tuż po gwizdku arbitra - faulował Sergio Ramos). Po raz trzeci w poprzeczkę trafił Cristiano Ronaldo.

Zanosiło się na gola dla Realu, a tymczasem prowadzenie objęli goście!Pepe nie sięgnął piłki po wrzutce z lewego skrzydła, a Francisco Alcacer dostawił stopę i pokonał Casillasa.

W 21. minucie Ronaldo próbował wyrównać przewrotką, ale trafił w Shkodrana Mustafiego. Pięć minut później boisko musiał opuścić kontuzjowany Toni Kroos, a tuż po wznowieniu gry gospodarze pogubili się w kryciu i Javi Fuego wykorzystał dośrodkowanie Parejo.

Real walczył o kontaktowego gola i był blisko w 32. minucie, lecz kapitalną interwencją błysnął Diego Alves. Osiem minut później Javier Hernandez trafił w słupek!

W doliczonym czasie gry pierwszej połowy José Gaya popchnął w polu karnym Bale'a i sędzia odgwizdał rzut karny. Do piłki podszedł Ronaldo, ale Diego Alves obronił!

Niemoc Realu pod bramką gości przełamał w końcu Pepe - w 56. minucie głową wpakował piłkę do bramki po dośrodkowaniu z rzutu rożnego.

Real Madryt - Valencia 2-2. Film/© 2015 Associated Press

W 69. minucie Ronaldo spudłował z wolnego z 25 m, a trzy minuty później bramkarz Valencii popisał się kolejną fantastyczną interwencją i obronił strzał Ramosa. 

Resztki nadziei na odwrócenie losów meczu mógł pozbawić gospodarzy Alvaro Negredo, ale nie trafił w bramkę mając przed sobą tylko Casillasa. Po chwili w opałach znów był bramkarz Valencii. Obronił strzał Hernandeza, lecz w 84. minucie strzałem w okienko pokonał go Isco. A więc remis 2-2! Arbiter doliczył aż pięć minut i Real atakował, ale świetne okazje mieli także rywale, lecz nie zamienili ich na gole ani Rodrigo De Paul, ani Negredo.

Strata "Królewskich" do prowadzącej Barcelony wzrosła do czterech punktów na dwie kolejki przed końcem ligowego sezonu. Nie wiadomo zresztą, czy zostaną rozegrane, bo Hiszpański Związek Zawodowy Piłkarzy (AFE) zagroził strajkiem, domagając się innego podziału wpływów z praw telewizyjnych.

Real Madryt - Valencia 2-2. Galeria

Zobacz galerię
+2

Real Madryt - Valencia CF 2-2 (0-2)

INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem