Partner merytoryczny: Eleven Sports

Primera Division. Real Madryt - Valencia CF 2-0 w 14. kolejce

Real Madryt pokonał na Santiago Bernabeu Valencia CF 2-0 w 14. kolejce Primera Division. W drugiej połowie goście mieli swoje szanse, ale byli nieskuteczni. Podopieczni Santiaga Solariergo zresztą też zmarnowali parę dobrych kontr.

Santiago Solari po meczu AS Roma - Real Madryt (0-2) w Lidze Mistrzów. Wideo/© 2018 Associated Press

"Królewscy" objęli prowadzenie już w ósmej minucie. W zamieszaniu podbramkowym Daniel Carvajal dorzucał piłkę przed bramkę, gdzie niefortunnie interweniował Daniel Wass i skierował ją do siatki.

Potem jeszcze szansę miał Garterh Bale, ale jego strzał z bliska instynktownie odbił Neto.

W drugiej połowie Valencia próbowała odrobić stratę. W 53. minucie Dani Parejo zagrał piłkę za obrońców do Santiego Miny, który uderzył z pola karnego, ale ponad poprzeczką.

10 minut później mieliśmy do czynienia z identyczną sytuacją. Parejo zagrał piłkę do Miny, który tym razem próbował mijać Thibaut Courtois, Belg go powstrzymał, ale i tak zawodnik gości był na pozycji spalonej.

Z kolei w 65. minucie po centrze z rzutu wolnego piłkę głową zgrał Francis Coquelin, z kąta, ale z bliskiej odległości, dobijał Gabriel, jednak nad poprzeczką.

Real w 72. minucie wyprowadził kontrę. Piłkarze gospodarzy wymienili piłkę na jeden kontakt, a do przodu pognał z futbolówką Marcos Llorente, dośrodkował w pole karne, gdzie Marco Asensio przyjął i uderzył, ale trafił w Cristiana Picciniego.

Sześć minut później w sytuacji sam na sam znalazł się Michy Batshuayi, ale przegrał pojedynek z Courtois.

Końcowy cios zadali jednak gospodarze. "Królewscy" wyprowadzili kontrę, w której piłka trafiła do Karima Benzemy, a ten podał do stojącego w świetle bramki Lucasa Vazqueza, który skierował ją do siatki.

Daniel Wass (numer 18) kieruje piłkę do własnej bramki/PAP/EPA
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem