Partner merytoryczny: Eleven Sports

FC Barcelona. Giovanni van Bronckhorst kandydatem na trenera

Szkoleniowiec Feyenoordu Rotterdam, Giovanni van Bronckhorst ma być kandydatem na nowego szkoleniowca Barcelony - twierdzi włoski portal "Tutto Mercato".

Giovanni van Bronckhorst zakończył karierę piłkarską po finale mundialu w 2010 roku
Giovanni van Bronckhorst zakończył karierę piłkarską po finale mundialu w 2010 roku/AFP

Internetowy serwis "Tutto Mercato" donosi, że największe szanse na objęcie schedy po Luisie Enrique mają Ronald Koeman z Evertonu i Mauricio Pochettino z Tottenhamu. Najbardziej zaskakujące jest jednak trzecie nazwisko, które znalazło się w zestawieniu. Jeśli wierzyć włoskim dziennikarzom, kataloński klub rozważa zatrudnienie Giovanniego Van Bronckhorsta z Feyenoordu Rotterdam.

Chociaż nazwisko "Gio" na pierwszy rzut oka brzmi wręcz absurdalnie, to po wnikliwej analizie można znaleźć wiele aspektów, które predysponują go do pracy na Camp Nou. 42-latek w latach 2003-2007 był piłkarzem Barcelony, z którą wygrał m.in. Ligę Mistrzów i dwa mistrzostwa Hiszpanii. Ma więc słynne "DNA Barcy", na którym bardzo zależy sternikom Katalończyków. 106-krotny reprezentant Holandii biegle mówi po hiszpańsku, co również może być traktowane jako atut.

Holender dobrze radzi sobie również w Feyenoordzie Rotterdam, gdzie po raz pierwszy objął stanowisko pierwszego szkoleniowca (wcześniej był asystentem w holenderskiej młodzieżówce oraz klubie z Rotterdamu). Feyenoord prowadzi w tabeli Eredivisie. Po 31 kolejkach ma w dorobku 76 punktów. "Oczko" mniej ma Ajax Amsterdam. Siedem punktów mniej ma trzecie PSV Eindhoven.

Van Bronckhorst jest również trenerem młodego pokolenia, a Barcelona tylko raz, od 2003 roku, zatrudniła szkoleniowca starszego niż 45-letniego. Wyjątkiem był Gerardo Martino, który po raptem roku, za aprobatą kibiców i piłkarzy, rozstał się z klubem.

Hiszpańskie media utrzymują, że faworytami na nowego szkoleniowca "Dumy Katalonii" są Ernesto Valverde z Athletiku Bilbao, Jorge Sampaoli z Sevilli i asystent Luisa Enrique, Juan Carlos Unzue.

INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem