Jeśli reprezentanci Austrii gdzieś czują się jak w domu, to z pewnością w Lipsku. Koncern RedBull z impetem wszedł do piłki nożnej, tworząc imperium właśnie na terenie Austrii i Niemiec. Kluby z austriackich Liefering i Salzburga oraz niemieckiego Lipska są mocno ze sobą powiązane. Blisko połowa austriackiej kadry na Euro ma za sobą przeszłość w jednym z klubów należących do RB. A takich, którzy dziś będą czuli się jak u siebie w domu, też jest kilku. Czterech piłkarzy Austrii gra lub grało w Lipsku Aż czterech piłkarzy z wyjściowej jedenastki ma mocny związek z Lipskiem. Nicolas Seiwald oraz Christoph Baumgartner to obecni zawodnicy RB Lipsk, z kolei Marcel Sabitzer i Konrad Laimer grali tu w niedawnej przeszłości. Obaj byli kluczowymi zawodnikami RB. Ich historia jest zresztą podobna. Zarówno Sabitzer, jak i Laimer trafili z Lipska do Bayernu. Pierwszy z nich nie zagrzał tam długo miejsca. Najpierw został wypożyczony do Manchesteru United, a następnie sprzedany za 19 mln euro do Borussii Dortmund. Laimer ma za sobą debiutancki sezon w Bayernie, podczas którego zazwyczaj był podstawowym zawodnikiem. Ralf Rangnick - twórca potęgi Lipska W Lipsku jak u siebie może czuć się także selekcjoner Ralf Rangnick. I to dosłownie. To w końcu on zbudował potęgę RB. Przez siedem lat, od 2012 do 2019 roku był dyrektorem sportowym klubu. W tym czasie dwukrotnie łączył pracę dyrektora z rolą trenera. To z nim na ławce trenerskiej RB awansowało do Bundesligi. Za jego kadencji RB Lipsk, założony zaledwie w trzy lata wcześniej, przeszedł drogę z Regionalligi do czołowej drużyny Bundesligi, w tym wicemistrza kraju w czasie debiutanckiego sezonu w najwyższej klasie rozgrywkowej. Z RedBulla Arena w Lipsku Wojciech Górski, Interia