Partner merytoryczny: Eleven Sports

Zaskakujące odejście z Widzewa – Karol Czubak już w Arce Gdynia

To był szybki transfer – sześć godzin po tym jak Widzew rozwiązał kontrakt z Karolem Czubakiem, 21–letni zawodnik związał się z Arką Gdynia.


Tokio 2020. Justyna Iskrzycka została brązową medalistą olimpijską. Wideo/INTERIA.TV/INTERIA.TV

W łódzkim zespole zrobiło się sporo miejsca dla napastników. Przed inauguracją sezonu trener Janusz Niedźwiedź miał w kadrze czterech piłkarzy do ataku, z czego dwóch było kontuzjowanych - właśnie Czubak i Przemysław Kita. Do tego są jeszcze 19-letni Bartosz Guzdek i Paweł Tomczyk, który jak na razie jest pewniakiem do podstawowego składu.

Czubak kontuzji doznał w połowie lipca i miał być gotowy do gry na początek września. Jeśli tak się stanie, to będzie już do dyspozycji Dariusza Marca, trenera Arki. Widzew postanowił rozwiązać umowę z wysokim napastnikiem (193 cm). Do łódzkiego klubu trafił rok temu jako trzeci strzelec drugiej ligi (18 bramek). Rozegrał 16 spotkań i strzelił dwa gole. Także w poprzednim sezonie miał problemy ze zdrowiem i stracił sporą część rozgrywek.

  Wygląda na to, że trener Niedźwiedź zupełnie nie widział miejsca dla Czubaka. Szkoleniowiec podkreślał, że wciąż szukają napastnika, a tu jednego się pozbył. Na testy przyjechał Daniel Villanueva, ale to nie jest zawodnik na pozycję numer 9, tylko raczej na skrzydło - jest niski (około 170 cm), szybki i dobrze wyszkolony technicznie. W kadrze zrobiło się miejsce i spodziewany jest jeszcze jeden transfer.

- Jeśli wziąć pod uwagę etap budowy zespołu na nowy sezon, jak również obecną sytuację zawodnika, wspólnie doszliśmy do wniosku, że najlepszym rozwiązaniem będzie umożliwienie Karolowi dalszego rozwoju w innym klubie - stwierdził Łukasz Stupka, dyrektor sportowy Widzewa.

Czubak był bezrobotny tylko kilka godzin. Szybko o podpisaniu trzyletniej umowy poinformował rywal łodzian z zaplecza ekstraklasy - Arka. Czubak wrócił więc niemal w rodzinne strony, bo urodził się w Słupsku, a przygodę z piłką rozpoczął w Sparcie Sycewice. Jak stwierdził prezes gdyńskiego klubu już rok wcześniej chciał zatrudnić tego napastnika. - Mam coś do udowodnienia, dlatego bardzo cieszę się, że dołączyłem do Arki. Wierzę, że pomogę zespołowi w awansie do ekstraklasy i pokażę, że nie znalazłem się tu przypadkiem - powiedział Czubak.

 ak

Karol Czubak/Łukasz Sobala/Newspix
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem