Partner merytoryczny: Eleven Sports

Zagłębie Lubin. Zespół chce rewanżu za ligę

Przed meczem 1/16 finału piłkarskiego Pucharu Polski z Podbeskidziem Bielsko-Biała zawodnicy KGHM Zagłębia Lubin wierzą, że się zrewanżują rywalom za niedawaną porażkę w ekstraklasie. „Mamy duże szanse, aby wygrać. Nawet w przegranym spotkaniu byliśmy zespołem lepszym” – ocenił Lorenco Simic.

Zagłębie Lubin. Martin Szevela po porażce z Cracovią. Wideo/INTERIA.TV

Zagłębie z Podbeskidziem w Pucharze Polski zmierzy się niemal równo tydzień po ligowym pojedynku. Wówczas górą byli gospodarze, którzy zwyciężyli 2-1. Środkowy obrońca ekipy z Lubina na oficjalnej stronie klubu przyznał, że mimo wszystko wierzy w awans swojej drużyny.

"Uważam, że mimo ostatniej porażki, mamy duże szanse, aby wygrać. Nawet w przegranym spotkaniu byliśmy zespołem lepszym, z większą jakością. Musimy po prostu zagrać tak, jak do tej pory graliśmy z topowymi zespołami. Z pełną koncentracją i zaangażowaniem od początku, a wówczas o wynik jestem spokojny" - stwierdził Chorwat.

Lubinianie do wtorkowego spotkania przystąpią pokrzepieni wyjazdowym zwycięstwem z Wisłą Kraków (2-1). Chociaż to rywale pierwsi zdobyli gola, ekipa słowackiego trenera Martina Seveli zdołała zdobyć trzy punkty. Wyrównującego gola zdobył Simic i było to jego trzecie trafienie już w tym sezonie.

"Moim podstawowym obowiązkiem na boisku jest przede wszystkim jak najlepiej wywiązywać się z zadań defensywnych, a wszystko to, co wydarzy się z przodu, jest wartości dodaną. Tak do tego podchodzę. Oczywiście, cieszą mnie te bramki, ale bardziej cieszą mnie zwycięstwa zespołu. Należy jednak pamiętać, że moje trafienia biorą się także z dobrych podań moich kolegów z drużyny" - zaznaczył Chorwat, który w tym momencie jest najskuteczniejszym zawodnikiem Zagłębia w tym sezonie.

Zdobywając trzy punkty w Krakowie Zagłębie przerwało passę czterech meczów bez zwycięstwa. W Lubinie wierzą, że wszystko co najgorsze, a co w dużej mierze wynikało z przymusowej przerwy wywołanej zakażeniami koronawirusem, mają już za sobą. Spotkanie w Bielsku-Białej w Pucharze Polski ma być tego potwierdzeniem.

"W trakcie rozgrywek większość drużyn ma lepsze i gorsze momenty. My ostatnio mieliśmy te słabsze, ale podtrzymuję, co powiedziałem kilka tygodni temu. Na koniec sezonu będzie naprawdę dobrze. Jeśli zaś chodzi o mnie, to od początku miałem wiarę we własne umiejętności. Z meczu na mecz czuje się lepiej i wierzę, że to, co najlepsze jeszcze przede mną. Najważniejsze, aby zdrowie dopisywało, a reszta będzie ok" - powiedział Simic.

Początkowo Zagłębie z Podbeskidziem w Pucharze Polski miało się zmierzyć 29 października. Ze względu na zakażenia COVID-19 spotkanie zostało przełożone na 1 grudnia. Początek meczu o godz. 17.40.

marw/ krys/

Radość piłkarzy Zagłębia Lubin/Tomasz Folta/Newspix
PAP

Zobacz także

Sportowym okiem