Zagłębie Lubin. W nowy sezon z nowym trenerem
Nieoczekiwane odejście słowackiego trenera Martina Szeveli spowodowało, że przygotowania KGHM Zagłębia Lubin do nowego sezonu zostały zaburzone. Nowym szkoleniowcem został Dariusz Żuraw, który drużynę objął tydzień przed startem ligi. Do zespołu ma jeszcze dołączyć dwóch, trzech piłkarzy.
W klubie z Lubina nikt nie ukrywa, że odejście Szeveli było szokiem i miało ogromny wpływ na wszystko, co się wydarzyło między sezonami w zespole. Słowak rozpoczął normalnie przygotowania z drużyną 14 czerwca, a dwa tygodnie później klub poinformował, że Abha Club z Arabii Saudyjskiej wykupił szkoleniowca i tymczasowo zespół przejmie Paweł Karmelita.
"To było duże zaskoczenie, ale trener Szevela dostał bardzo krótką chwilę, aby dać odpowiedź, czy przyjmuje propozycję, czy nie. Warunki finansowe były ogromne w porównaniu z naszymi i przekonywanie trenera było bez sensu. Nie mieliśmy nic do gadania, bo w umowie była klauzula i została uruchomiona. W środę była decyzja i od czwartku zaczęliśmy rozmowy z potencjalnymi kandydatami na nowego trenera" - zdradził na specjalnej konferencji przed startem sezonu prezes Zagłębia Artur Jankowski.
Dyrektor sportowy klubu z Lubina Słowak Lubomir Guldan dodał, że w momencie odejścia Szeveli wszelkie działania na rynku transferowym zostały wstrzymane.
"Rozmawialiśmy o wzmocnieniach, rozmawialiśmy z potencjalnymi nowymi zawodnikami, ale wszystko zostało wstrzymane, aby ruchy transferowe dopasować do nowego trenera, do jego oczekiwań i wizji" - wyjaśnił.
To nie oznacza, że lubinianie zupełnie nic nie robili i czekali z założonymi rękoma. Do tej pory udało się sprowadzić Japończyka Koki Hinokio (Stomil Olsztyn), a także hiszpańskiego obrońcę Iana Solera (Zemplin Michalovce) i na pewno jeszcze dojdzie napastnik.
"Kadra jeszcze nie jest zamknięta. Rozmawialiśmy z trenerem i wiemy, na których pozycjach chcemy się jeszcze wzmocnić. Chodzi o dwa, trzy transfery. Rozmowy trwają" - skomentował Guldan.
Mimo braku nowych nazwisk, dużym atutem Zagłębie może być brak transferów z klubu. Z wypożyczenia do swoich klubów odeszli Serb Dorde Crnomarkovic (Lech Poznań) oraz Słowak Dejan Drazic (Slovan Bratysława). Do Korony Kielce przeniósł się Konrad Forenc, ale trzon drużyny z czołowymi zawodnikami pozostał. Z drugiej strony przedsezonowe sparingi mogą nie napawać optymizmem, bo na pięć gier trzy zakończyły się porażkami (Pogoń Szczecin 0-3, Lech Poznań 1-3, Warta Poznań 0-1) i dwa razy padł remis (Miedź Legnica 1-1, Sigma Ołomuniec 1-1).
Przygotowania do ligi Zagłębie rozpoczęło pod okiem Szeveli, później z zespołem pracował Karmelita, a w nowym sezonie na ławce trenerskiej usiądzie Żuraw. Włodarze klubu nie zamierzają stosować "taryfy ulgowej". Drużyna ma punktować, a trener realizować strategię klubu i stawiać odważnie na wychowanków.
"Jak wchodzę do rzeki, to po szyję, a nie po kolana. Trener przejął drużynę z pełnymi konsekwencjami i będzie realizował cele, które sobie wyznaczyliśmy" - skomentował prezes Zagłębia.
Żuraw natomiast zdradził, że miał inne plany, ale jak przyszła oferta z Lubina, długo się nie zastanawiał.
"Na sierpień miałem zaplanowany urlop i dwa staże, ale to już historia. Zagłębie to bardzo fajny klub i można coś tu osiągnąć. Pojawiła się propozycja, porozmawialiśmy i szybko doszliśmy do porozumienia. Czasu do ligi jest mało, ale ja jestem typem człowieka, który nie narzeka i będę chciał poukładać tak zespół, aby miał swoje DNA" - zapowiedział szkoleniowiec.
Pierwszy mecz o punkty Zagłębie zagra w Krakowie z Wisłą 26 lipca (godz. 18).
Autor: Mariusz Wiśniewski