Partner merytoryczny: Eleven Sports

Zagłębie Lubin - Cracovia 1-1 w meczu 4. kolejki Ekstraklasy

Spotkanie pomiędzy Zagłębiem a Cracovią zakończyło się remisem 1-1. Piłkarze obudzili się dopiero w drugiej połowie i wówczas padły obie bramki. Remis jest o wiele lepszym wynikiem dla gości. Ekipa z Lubina optycznie przeważała.

Liga Europejska. Cracovia zakończyła przygodę w pucharach. Wideo/INTERIA.TV

Kliknij TUTAJ, aby przejść do zapisu relacji live z meczu Zagłębie Lubin - Cracovia

Zagłębie Lubin rozgrywało dziś 1000. mecz w Ekstraklasie i kibice nie mogli być zadowoleni z występu swoich zawodników w pierwszej połowie. Gospodarze przeważali jednak nie potrafili zamienić swojej przewagi na gola. Równie biernie grali przyjezdni i na emocje musieliśmy poczekać do drugiej części gry.

Po jej rozpoczęciu błyskawicznie padła pierwsza bramka. Marcos Alvarez otrzymał piłkę, bardzo dobrze się zastawił i zagrał wzdłuż linii bramkowej. Do lecącej piłki dopadł Rivaldinho i "szczupakiem" umieścił piłkę w siatce.

Piłkarze zaczęli się rozkręcać, lecz mecz został przerwany przez kibiców Zagłębia, którzy rzucili serpentyny na murawę. Przerwa nie wytrąciła jednak piłkarzy z gry i po jej wznowieniu momentalnie padła bramka.

Filip Starzyński idealnie dograł z rzutu rożnego. W polu karnym najlepiej odnalazł się Lorenco Simić i strzałem głową pokonał Kamila Niemczyckiego. Radość fanów ekipy z Lubina mogła nie trwać zbyt długo. Bardzo szybko odpowiedzieli bowiem gracze "Pasów". Pelle van Amersfoort uderzył z dystansu, futbolówka odbiła się od jednego z defensorów i trafiła w poprzeczkę.

Gospodarze podbudowani zdobytym golem zyskali optyczną przewagę w końcówce meczu. Bliski zdobycia gola był także Starzyński. Pomocnik Zagłębia huknął zza pola karnego, jednak futbolówka poszybowała ponad poprzeczką. Cracovia odpowiedziała natomiast uderzeniem Milana Dimuna. Słowak oddał strzał wślizgiem, a piłka nie znalazła drogi do bramki. 

Po meczu powiedzieli:

Michał Probierz (trener Cracovii): "Trochę się nam obrona posypała i dzisiaj zagraliśmy w eksperymentalnym składzie, ale muszę pochwalić moich zawodników, bo realizowaliśmy założenia i nie pozwoliliśmy na dużo rywalowi. Zagłębie ma piłkarzy, którzy potrafią grać i było to dzisiaj widać. Zdobyliśmy gola po przerwie, gdzie zdecydowanie graliśmy lepiej. Obawiałem się, że przerwa w grze przez race może źle się skończyć i tak się stało. Filip Starzyński odpoczął, dograł bardzo dobrą piłkę i straciliśmy gola. Później mecz mógł pójść w jedną albo w drugą stronę. Ważne z całego spotkania wyszliśmy na plus i to jest bardzo ważne. Cieszę się, że gola zdobył Rivaldinho, który miał dzisiaj bardzo dobre momenty".

Martin Szevela (trener Zagłębia): "To był dobry mecz w wykonaniu obu zespołów. Była duża jakość gry. Celem było zwycięstwo i się nie udało, ale remis jest sprawiedliwy. Cracovia strzeliła bramkę po naszym prezencie, bo nie jest możliwe, aby zawodnik przeciwnika zrobił zwrot na linii. Trzeba go zastawić i mu to uniemożliwić. Nasza reakcja na straconego gola była dobra. Byliśmy groźni ze stałych fragmentów gry i po jednym z nich zdobyliśmy bramkę. Gratulacje dla Lorenco Simica, dla którego to był pierwszy gol dla Zagłębia. Później jeszcze mieliśmy swoje okazje, ale Cracovia też miała swoje. Była poprzeczka i w tej sytuacji dopisało nam szczęście. Musimy być zadowoleni z jednego punktu".

Statystyki meczu

Posiadanie piłki
54%
46%
Strzały
0
0
Strzały celne
0
0
Strzały niecelne
0
0
Strzały zablokowane
0
0
Ataki
0
0
Filip Starzyński i Matej Rodin/ Maciej Kulczyński /PAP
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem