Partner merytoryczny: Eleven Sports

Wybrał Górnika, bo byli najbardziej konkretni

Sporą aktywnością na rynku transferowym wykazuje się latem klub z Zabrza. Hitem Górnika było oczywiście pozyskanie Lukasa Podolskiego, który jak przed laty obiecał, że zagra w górniczych barwach, tak zrobił. Oprócz "Poldiego" w ekipie 14-krotnych mistrzów Polski pojawiło sięjeszcze kilku innych zawodników.

Niezwykła fanka Górnika Zabrze spotkała się z Podolskim! Jaką obietnicę złożyła piłkarzowi? Wideo/INTERIA.TV/INTERIA.TV

Na dzień dobry zabrzanie podpisali umowy z Mateuszem Cholewiakiem, który w poprzednim sezonie mało co grał w Legii Warszawa i z Robertem Dadokiem, który przez ostatnie 1,5 roku występował w Stali Mielec. Potem doszedł Paweł Sokół, były bramkarz Korony Kielce, ostatnio grający w drugoligowej Chojniczance, a także wspomniany Podolski. Mają jeszcze dojść bramkarz Grzegorz Sandomierski, który między słupkami ma zastąpić Martina Chudego oraz środkowy obrońca Rafał Janicki. To opcja dla Przemysława Wiśniewskiego, którym interesują się kluby z Rosji i Włoch.

W przypadku Cholewiaka Górnik wykazał się szybkością w działaniu. - Byłem pod telefonem, bo rozmowy trwały nie tylko z Górnikiem, ale również z innymi klubami. Zabrzanie byli jednak najbardziej konkretni. Wprost powiedziano mi czego ode mnie oczekują, powiedziano że chcą, żebym w klubie coś znaczył i był to dla mnie jasny sygnał, że powinienem tutaj trafić - zaznacza doświadczony Cholewiak.

W poprzednim sezonie piłkarz zagrał w ledwie czterech ligowych meczach Legii, w sumie uzbierało się tylko 71 minut. W Zabrzu będzie pod tym względem zupełnie inaczej. Widać to choćby po letnich sparingach, w których 31-letni zawodnik gra regularnie i sporo.

- Chciałoby się, żebyśmy razem zrobili coś fajnego. Żeby była satysfakcja przede wszystkim dla kibiców, którzy będą nas dopingować. To jest najważniejsze. Co do poprzedniego sezonu, to byłem zdrowy, cały czas w treningu i to było najważniejsze. Na pewno mistrzostwo cieszy, bo to drugie w mojej karierze, ale gdzieś jest tam ta piłkarska ambicja, miałem za mało tej gry. Dlatego teraz przychodzę do Górnika nie odbudować się, ale przede wszystkim żeby tych minut na boiskach Ekstraklasy było więcej - zaznacza nowy zawodnik Górnika.

Mateusz Cholewiak/PIOTR KUCZA/FOTOPYK / NEWSPIX.PL/Newspix

 

INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem