Wraca lider Widzewa. Wróci też skuteczność?
Prawie półtora miesiąca Juliusz Letniowski leczył kontuzję. W tym czasie Widzew nie wygrał w lidze, stracił przewagę i pozycję lidera. W niedzielę z Zagłębiem Sosnowiec (godz. 18, transmisja Polsat Go Box Sport) powinien wyjść na boisko.
Oczywiście powiązanie braku Letniowskiego i słabych wyników Widzewa jest uproszczeniem. Faktem jednak jest, że bez niego i podpory defensywy Krystiana Nowaka łodzianie są w trakcie passy pięciu spotkań bez wygranej. Słabiej zaczęli grać zarówno defensywie, jak i w ofensywie. Na dodatek akurat mierzyli się z zespołami z czołówki, więc poprzeczka była zawieszona wyżej.
Niemoc strzelecka Widzewa
W pięciu meczach zdobyli pięć goli, czyli przeciętnie jednego w spotkaniu. We wcześniejszych 13. kolejkach ta średnia przekroczyła dwie bramki (27).
- Choćby w ostatnim spotkaniu z Sandecją mieliśmy sporo sytuacji. Nawet w drugiej połowie, o której mówi się, że zagraliśmy słabo, bo straciliśmy dwie bramki. Po przerwie okazje mieli Daniel Tanżyna, Bartosz Guzdek czy Dominik Kun - wylicza Janusz Niedźwiedź, trener Widzewa. - I tak strzeliliśmy dwie bramki na wyjeździe. Teraz wraca Julek i da nam kolejne możliwości w ofensywie.
- Znam swoją wartość i wiem co potrafię dać od siebie na boisku. Każdy musi czuć się odpowiedzialny za wyniki. Żałuję, że ponad miesiąc nie było mnie na boisku. Trudno powiedzieć, że to moja nieobecność sprawiła, że nie wygrywaliśmy - zaznacza Letniowski.
Widzew już może liczyć na Letniowskiego
Letniowski zmagał się z kontuzją zapalenia spojenia łonowego. To uraz, który nie jest łatwo wyleczyć - potrzeba czasu i sporej dawki ćwiczeń. W końcu już w poprzednim tygodniu wrócił do treningów z zespołem.
Interia Sport - Gramy Dalej prosto z gali rozdania Złotej Piłki - SPRAWDŹ!
Kto zdobędzie "Złotą piłkę" - SPRAWDŹ!
- Ćwiczę już na sto procent. Czasem jeszcze czuję dyskomfort, ale tak się zdarza po długiej kontuzji. Trochę przecierpiałem, ale już mogę cieszyć się treningami i meczami - zapewnia Letniowski. - Trochę już czekamy na wygraną. Mi się podobało spotkanie z Sandecją. W pierwszej połowie powinniśmy je rozstrzygnąć. Skończyło się remisem, ale zespół dobrze odpowiedział po kilku słabszych meczach.
Widzew traci więcej bramek
Letniowski ma poprawić jakość zespołu w ofensywie, a wracający po kontuzji Nowak w defensywie. Bez niego Widzew stracił w pięciu meczach 10 bramek. Z nim na boisku rywale strzelili łodzianom tylko dziewięć (w 13 meczach).
- To nie jest tylko kwestia obrońców. Z Sandecją pierwsza bramka to przypadek, bo piłka spadla na rękę Bartka Guzdka i był rzut karny. To nie był błąd taktyczny czy zła realizacja strategii. Rywal dostał tlenu, a do tej pory nie był w stanie nam zagrozić - twierdzi trener Niedźwiedź. - Potem rzeczywiście dostaliśmy dwie piłki za plecy obrońców. W jednej sytuacji straciliśmy gola, a w drugiej był spalony. Cały czas pracujemy nad ustawianiem w obronie, kryciem rywali, pokazujemy zawodnikom, co poprawić i z nimi rozmawiamy. To jedyna droga, by takich sytuacji było coraz mniej.
Zagłębie na Widzew bez podstawowych stoperów
W niedzielę Widzew podejmie Zagłębie. Na swoim stadionie nie przegrał i zwykle wygrywa - 7 zwycięstw i dwa remisy. W spotkaniu powinni zagrać Nowak i Letniowski, choć ten drugi najpewniej nie od początku. Rywal przyjedzie do Łodzi mocno osłabiony w defensywie - za żółte kartki będą pauzować dwaj stoperzy - Dominik Jończy i Vedran Dalić. W środę Zagłębie w zaległym meczu pokonało Chrobrego Głogów i wydostało się ze strefy spadkowej.
- Było lepsze w pierwszej połowie. W drugiej to Chrobry przycisnął i było blisko remisu. Do tej pory Zagłębie grało podobnie do nas trzema stoperami i zobaczymy co trener Artur Skowronek wymyśli - dodaje szkoleniowiec Widzewa. - Na każdym treningu pracujemy nad zachowaniami w obronie i ataku pod kątem tego, jak gra przeciwnik. Na pewno po spotkaniu w Nowym Sączu musimy być bardziej brutalni w wykańczaniu akcji.
Widzew - Zagłębie: transmisja
Spotkanie 19. kolejki Widzew - Zagłębie Sosnowiec rozpocznie się o godz. 18. Można je obejrzeć na żywo w Polsacie Go Box Sport.