Widzew otrzymał zgodę na transfer Pawłowskiego
Komisja ds. Licencji Klubowych PZPN zezwoliła Widzewowi na transfer definitywny Bartłomieja Pawłowskiego. Jeśli Widzew zapłaci Jagiellonii Białystok 200 tys. zł, to stanie się właścicielem piłkarza i będzie mógł go wytransferować do hiszpańskiej Malagi.
Rzecznik prasowy PZPN Jakub Kwiatkowski powiedział, że komisja uznała, iż potencjalny przychód z transferu Pawłowskiego do Malagi pozwoli Widzewowi poprawić sytuację finansową, która była przyczyną nałożenia na klub zakazu transferów.
- Przed sprzedażą Pawłowskiego Widzew musi jednak zapłacić za niego Jagiellonii - dodał Kwiatkowski.
Warunki przejścia niespełna 21-letniego pomocnika do Malagi zostały ustalone jeszcze przed wtorkowym posiedzeniem komisji. Pawłowski zaakceptował indywidualną umowę, a kluby dogadały się w sprawie transferu. Za roczne wypożyczenie Pawłowskiego do kasy Widzewa ma wpłynąć 300 tys. euro. Jeśli Hiszpanie zdecydują się na transfer definitywny, to dopłacą jeszcze 700 tys. euro, a Widzew będzie mógł liczyć również na inne korzyści (m.in. część kwoty za kolejny transfer piłkarza).
Problemem przy finalizacji przejścia Pawłowskiego do Malagi był zakaz transferów nałożony w maju na Widzew przez Komisję ds. Licencji Klubowych PZPN. Zdaniem przedstawicieli Jagiellonii zakaz ten uniemożliwiał Widzewowi skorzystanie z prawa pierwokupu zawodnika wypożyczonego zimą z białostockiego klubu.
Już po decyzji komisji licencyjnej Widzew poinformował Jagiellonię, że zapłaci zapisaną w umowie kwotę 200 tys. zł i wykupi Pawłowskiego. Pieniędzy jednak nie wpłacił a w Łódzkim Związku Piłki Nożnej zawodnik nadal był zarejestrowany jako piłkarz "na transferze czasowym".
We wtorek Widzew dostał jednak z PZPN zgodę na przeprowadzenie transferu definitywnego. Po wpłaceniu pieniędzy na konto Jagiellonii klub z al. Piłsudskiego będzie mógł dysponować kartą zawodniczą Pawłowskiego, co pozwoli sfinalizować przejście piłkarza do Malagi.