Wdowczyk: Wszystko przemawia na korzyść Legii
Dariusz Wdowczyk uważa, że Legia Warszawa góruje nad Lechem Poznań, najgroźniejszym rywalem w walce o mistrzostwo Polski, m.in. doświadczeniem. - Procentują występy jej piłkarzy w Lidze Europejskiej i reprezentacji - podkreślił.
- Wszystko przemawia na korzyść Legii. Stołeczny zespół pokonał bowiem poznańską ekipę w sobotnim finale Pucharu Polski (2-1 - red.). Już w sobotę podejmie "Kolejorza" przed własną publicznością w lidze i to jest poważny atut po stronie mistrzów Polski - powiedział Wdowczyk, były szkoleniowiec m.in. Polonii Warszawa, Legii, Korony Kielce i Pogoni Szczecin.
W sobotnim finale PP Lech objął prowadzenie po samobójczej bramce Tomasza Jodłowca. Ten sam zawodnik doprowadził do wyrównania, a bramkę na wagę zwycięstwa strzelił Marek Saganowski.
- Lech nie wykorzystał szansy. Gdyby Zaur Sadajew nie zmarnował dobrej okazji przy wyniku 1-0, Legia byłaby w dużych kłopotach. Odrobienie dwóch bramek byłoby bowiem bardzo trudne. Jednak Lech nie sprostał temu zadaniu - dodał.
Po rundzie zasadniczej i podziale punktów "Wojskowi" prowadzą w tabeli z dorobkiem 28 punktów. Zespół z Poznania ma jeden mniej.
- Wygrywając sobotnie spotkanie Legia ponownie odskoczy najpoważniejszemu rywalowi w walce o tytuł i wątpię, żeby wypuściła z rąk taką szansę. Pokonanie poznańskiego zespołu nie oznacza jednak zdobycia mistrzostwa. Jestem przekonany, że stołecznej drużynie nie będzie łatwo w trzech meczach wyjazdowych: ze Śląskiem Wrocław, Pogonią Szczecin i Lechią Gdańsk. W tych spotkaniach podopiecznych Henninga Berga czekają trudne przeprawy - tłumaczył Wdowczyk.
W dwóch meczach ligowych w tym sezonie Legia nie potrafiła pokonać Lecha. W Warszawie padł remis 2-2, a w Poznaniu gospodarze wygrali 2-1.
- Legia nie ma żadnego kompleksu w stosunku do Lecha. To są dwie najlepsze obecnie drużyny w Polsce. W starciach między nimi decydują szczegóły. Moim zdaniem w sobotę właśnie te detale przeważą na korzyść obrońców tytułu, bo zespół prezentuje wyższą jakość. Jednak przede wszystkim mają bardziej doświadczonych graczy. Procentują występy w Lidze Europejskiej i reprezentacji Polski - podkreślił.
Według niego drużyna z Łazienkowskiej jest także bardziej odporna psychicznie.
- Piłkarze Legii wytrzymują presję wyniku. To ich nie przytłacza. A takie coś zdarza się młodym graczom Lecha, jak: Karolowi Linetty'emu, Dawidowi Kownackiemu czy Tomaszowi Kędziorze. To świetni zawodnicy, ale brakuje im jeszcze doświadczenia i ogrania - dodał 53-krotny reprezentant kraju.
Stołeczny zespół, choć prowadzi w lidze, to nie zachwyca swoją grą.
- Legia przegrała osiem meczów w tym sezonie, a mimo to prowadzi. Góruje nie tylko nad Lechem, ale także nad pozostałymi drużynami naszej ekstraklasy. Potrafi bowiem grać skutecznie, choć po odejściu Miroslava Radovicia i zimowej kontuzji Ondreja Dudy siła ofensywna tej drużyny jest zdecydowanie mniejsza - zakończył Wdowczyk.
W najbliższy weekend rozpocznie się dodatkowa runda ekstraklasy. Mecz Legia - Lech odbędzie się w sobotę o godz. 15.30.