Trener Widzewa liczy na kolejne zwycięstwo
- Górnik Zabrze to trudny rywal, ale do pokonania - uważa trener piłkarzy Widzewa Radosław Mroczkowski. Szkoleniowiec ma nadzieję, że już po sobotnim spotkaniu - mówiąc o ofensywnych atutach jego zespołu - będzie się wymieniało nie tylko Eduardsa Visznakovsa.
- Inni zawodnicy też próbują. W tej chwili na pewno nie wygląda to tak, że kreujemy ileś sytuacji w ataku pozycyjnym. Trzeba trochę czasu, żeby nasza gra ofensywna stała się płynna. Na razie cieszymy się, że mamy skutecznego zawodnika z przodu. Jednocześnie zdajemy też sobie sprawę z tego, że rywale o tym wiedzą - powiedział Mroczkowski.
Visznakovs miał kapitalne wejście do Ekstraklasy. Zadebiutował w drugiej kolejce, w której strzelił dwie bramki Zawiszy Bydgoszcz. Tydzień później powtórzył ten wyczyn w pojedynku z Koroną Kielce. Oba mecze zakończyły się zwycięstwami Widzewa po 2-1.
Spotkania z Zawiszą i Koroną podopieczni Mroczkowskiego rozegrali na własnym stadionie, gdzie odbędzie się również sobotni mecz z Górnikiem. Trener ma nadzieję, że dla jego zespołu także ta konfrontacja będzie udana.
- Górnik to bardzo dobry zespół, który ma za sobą udany start rozgrywek (siedem punktów w trzech meczach). Rywal więc niełatwy, ale do pokonania - powiedział Mroczkowski, który w sobotę do swojej dyspozycji nie będzie miał kontuzjowanych Michała Płotki i Piotra Mrozińskiego.
Mecz Widzewa z Górnikiem rozpocznie się w sobotę o 15.30.