Partner merytoryczny: Eleven Sports

Trener Śląska przed meczem z Górnikiem: Nie chcemy powtórki sprzed roku

​Przed rokiem piłkarze Śląska Wrocław przegrali w Zabrzu z Górnikiem 1-4. - Mam nadzieję, że nie powtórzy się mecz sprzed roku - mówił przed piątkowym spotkaniem tych drużyn w Ekstraklasie trener zespołu z Dolnego Śląska Stanislav Levy.

Stanislav Levy, trener piłkarzy Śląska Wrocław
Stanislav Levy, trener piłkarzy Śląska Wrocław /Maciej Kulczyński/PAP

We Wrocławiu doskonale pamiętają mecz z jesieni poprzedniego sezonu, kiedy Śląsk pierwszy w Zabrzu zdobył gola, ale ostatecznie przegrał aż 1-4, a mógł jeszcze wyżej.

- Mam nadzieję, że nie powtórzy się już taki mecz. Aby tak się stało, od samego początku musimy być skoncentrowani, zarówno w defensywie jak i w ofensywie, bo Górnik w ostatnim czasie pokazuje się naprawdę z dobrej strony. Trener Nawałka ma do dyspozycji bardzo dobrych i szybkich zawodników - komentował trener Levy.

Śląsk przerwę w rozgrywkach ligowych spowodowaną meczami reprezentacji przeznaczył na regenerację sił. Sztab szkoleniowy wahał się, czy organizować sparing i dopiero badania wykazały, że w tym momencie wrocławskiemu zespołowi, który w tym sezonie rozegrał już 18 meczów o stawkę, najbardziej potrzebny jest odpoczynek.

- Na początku minionego tygodnia zajęcia były mniej intensywne, bo chciałem dać odpocząć swoim zawodnikom. Później trenowaliśmy już częściej i skupialiśmy się przede wszystkim na dynamice i sile, żeby być dobrze przygotowanym do piątkowego spotkania z Górnikiem. Podczas treningów często robimy testy szybkościowe i wydolnościowe, a z ostatnich wyników jestem naprawdę zadowolony - dodał szkoleniowiec Śląska.

Atmosfera w klubie z Oporowskiej ostatnio się poprawiła, a powodem były informacje, że miasto wykupi udziały od Zygmunta Solorza i problemy finansowe powinny się w końcu zakończyć. W czwartek nad projektem debatowała rada miasta. Nie obyło się bez kłótni, ale ostatecznie 24 radnych głosowało za przejęciem przez miasto Śląska, pięciu było przeciw i pięciu wstrzymało się od głosu.

Na wymierne efekty zmian w strukturach właścicielskich trzeba będzie poczekać do zimy. Na razie trener Levy musi grać zawodnikami, których ma do dyspozycji, a w takim wypadku nawet powrót do zdrowia jednego piłkarza jest powodem do radości dla czeskiego szkoleniowca.

- Amir Spahić w dalszym ciągu jest kontuzjowany. Z Górnikiem nie zagra także Marcin Przybylski, który dopiero wczoraj wrócił ze zgrupowania reprezentacji Polski U-19. Poza tą dwójką reszta zawodników jest do mojej dyspozycji, w tym Sylwester Patejuk, którego uraz okazał się mniej groźny niż początkowo sądziliśmy - poinformował trener.

Mecz Górnik - Śląsk zostanie rozegrany w piątek. Początek o godzinie 20.30.

PAP

Zobacz także

Sportowym okiem