Trener Korony - Pacheta: Zakaz patrzenia na tabelę

Słowo "spokojnie" - było jednym z nielicznych wyrazów w języku polskim, jakie padły z ust trenera Pachety podczas spotkania z dziennikarzami. Spokój jest rzeczywiście bardzo potrzebny. W ostatnią sobotę Korona przegrała z Legią Warszawa 3-5 (0-2) i po bardzo słabym początku sezonu zajmuje ostatnie miejsce w tabeli.

"Solidnie przygotowaliśmy się do sobotniego meczu z Zagłębiem, ale tak naprawdę, o tych treningach powiemy dobrze wtedy, kiedy wygramy to spotkanie" - powiedział Pacheta. Kilka razy powtórzył, że drużyna jest "na dobrej drodze", a jej możliwości rosną.

Zapytany o nastroje w zespole przed meczem w Lubinie, w sytuacji, w której Korona zajmuje ostatnie miejsce w ekstraklasie, powiedział, że jego podopieczni nie powinni sugerować się aktualną pozycją.

"Zakazałem piłkarzom patrzenia na tabelę, to niczemu nie służy. To o czym teraz muszą myśleć to jest Zagłębie Lubin i nic więcej" - podkreślił.

Jego zdaniem kluczem do sukcesu powinna być agresywna i szybka gra. "Musimy być o wiele bardziej agresywni. Biegać mniej, ale szybciej" - przyznał.

Choć Zagłębie zajmuje obecnie przedostatnie miejsce w tabeli, to jest bardzo niewygodnym przeciwnikiem. Nigdy kielczanom nie udało się wygrać w Lubinie. "Ja się nie boję niczego. Oni też (piłkarze Korony - przyp. red.) się niczego nie boją. Jedziemy tam i wygramy, bo mamy wiele możliwości. I nie są to puste słowa. To samo przekazuję piłkarzom" - dodał Hiszpan.

Korona zmierzy się z "Miedziowymi" w sobotę o 20.30 w Lubinie. Kielczanie w siedmiu kolejkach zdołali odnieść tylko jedno zwycięstwo, z Piastem Gliwice (2-0) i raz zremisować ze Śląskiem Wrocław (0-0). Z czterema punktami zajmują ostatnie miejsce w tabeli.

Niewiele lepiej jest w przedostatnim w tabeli Zagłębiu, które dotychczas wywalczyło zaledwie jeden punkt więcej od Korony.