Partner merytoryczny: Eleven Sports

Stanisław Czerczesow: Nie wiem, czy był spalony

- Nie wiem, czy był spalony - powiedział trener Legii Warszawa Stanisław Czerczesow odnosząc się do sytuacji, kiedy stołeczny zespół zdobył pierwszego gola w meczu z Ruchem Chorzów (2-0).

Trener Legii Warszawa Stanisław Czerczesow
Trener Legii Warszawa Stanisław Czerczesow/Fot. Bartłomiej Zborowski/PAP
Stanisław Czerczesow: Nie wiem, czy był spalony/Krzysztof Oliwa/TV Interia

W 31. minucie Legia objęła prowadzenie po samobójczym golu Pawła Oleksego. Akcja stołecznego zespołu powinna zostać jednak przerwana chwile wcześniej, bo Nemanja Nikolić był na spalonym po podaniu do Tomasza Jodłowca. W tej sytuacja fatalny błąd popełnił sędzia Paweł Gil i jego asystenci.

- Zawsze jest tak, że strzelona bramka wpływa na przebieg meczu. Wydaje mi się, że gola zdobyliśmy zasłużenie. Jeśli nie udałoby się wtedy to mieliśmy sytuacje i zdobylibyśmy bramkę w innym momencie - dodał Czerczesow.

Zwycięstwo Legii przypieczętował w Adam Hlouszek w 49. minucie. Po tej wygranej podopieczni Czerczesowa wskoczyli na pierwsze miejsce w tabeli.

Legia Warszawa - Ruch Chorzów 2-0. Galeria

Zobacz galerię
+2


INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem