Partner merytoryczny: Eleven Sports

Spartak - Legia. Czerczesow przyleci do Moskwy porozmawiać z Dariuszem Mioduskim

Były trener reprezentacji Rosji Stanisław Czerczesow przerwie wakacje w Austrii i przyleci do Moskwy na mecz Ligi Europy Spartak - Legia Warszawa. W stolicy Rosji ma spotkać się z właścicielem polskiego klubu. Wcześniej pojawiły się plotki o tym, że Czerczesow zostanie trenerem... Spartaka albo reprezentacji Polski.

Artur Wichniarek dla Interii: Musimy zagrać odważnie. Wideo/Zbigniew Czyż/INTERIA.TV

- Jestem w Austrii od kilku tygodni. Odpoczywam z rodziną w Seefeld. Jadę do naszej stolicy na mecz Ligi Europy Spartak - Legia. Dzwonił do mnie właściciel warszawskiego klubu i chce się spotkać i porozmawiać. Pójdę, obejrzę mecz, zobaczę starych znajomych - tym bardziej, że jest taka okazja - powiedział Czerczesow. 

- Bardzo się ucieszyłem, że Spartak i Legia znalazły się w jednej grupie. To będą bardzo ciekawe mecze. Ja przy ich okazji będę mógł spotkać starych znajomych. Znam trenera Legii. Graliśmy przeciw niemu dwukrotnie na 0:\-0. To był niezwykle zdyscyplinowany zespół. Legia bardzo chciała zagrać w Lidze Mistrzów, to było ważne z powodów finansowych i wizerunkowych. Nie udało się, odpadła z Dinamem Zagrzeb. Jaki to teraz zespół? Do Legii wrócił Boruc. Z moich piłkarzy jest w Legii Jędrzejczyk, którego ściągałem z Krasnodaru, podstawowym graczem stał się Wieteska, którego ja wprowadzałem do zespołu. Jest wielu Portugalczyków. Przeciwko Legii zawsze ciężko się gra, a podobnie będzie z innymi zespołami naszej grupy - analizował Czerczesow.

Zapytany, czy są jakieś myśli o powrocie do pracy, Czerczesow odpowiedział: - Po pierwsze, musisz mądrze odpocząć. Po drugie, nie da się z góry wiedzieć, co się wydarzy i jak - kto zadzwoni, kto wpadnie na jaki pomysł. Czas pokaże.

Czerczesow odszedł ze stanowiska głównego trenera reprezentacji Rosji po Euro 2020, gdzie jego zespół nie zdołał wyjść z grupy. Od października 2015 do czerwca 2016 trener pracował już w Legii, z którą został mistrzem Polski i zdobył krajowy Puchar.

Stanisław Czerczesow: Naprawdę nie chcę, żeby...

Od kilku tygodni nazwisko Czerczesowa najczęściej jest łączone w Rosji z pracą w Spartaku, który kiepsko rozpoczął sezon i notowania trenera Ruia Vitorii nie są najwyższe.

- Jestem na wakacjach z rodziną w Austrii w miejscowości Seefeld, ponieważ miałem taką możliwość, przez kilka tygodni nie wyjeżdżałem z tego kraju. Jeśli chodzi o mówienie o moich kontaktach ze Spartakiem, to właściciel klubu Leonid Arnoldowicz Fiedun już to jasno wyraził. Cały czas po moim odejściu ze Spartaka jesteśmy w kontakcie, ale naprawdę nie chcę, żeby ktoś używał mojego nazwiska do wprowadzenia niestabilności w klubie przed startem w Lidze Europy, zwłaszcza że już tam jest - powiedział Czerczesow.

Fiedun odmawia komentowania pogłosek o negocjacjach z Czerczesowem. - Nie zajmuję się rozpowszechnianiem jakichkolwiek informacji, zwłaszcza plotek - powiedział właściciel Spartaka.

Czerczesow wciąż jest wymieniany także jako kandydat na selekcjonera reprezentacji Polski. Zwolennikiem jego kandydatury kosztem Paulo Sousy miałby być nowy prezes PZPN Cezary Kulesza. Po spotkaniu z Portugalczykiem dementował takie pogłoski, zapewniając, że nie zamierza zwalniać Sousy.

Asz

Stanisław Czerczesow/Newspix
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem