Śląsk Wrocław - Stal Mielec 1-1. Śląsk zagra w pucharach, Stal utrzymała się w Ekstraklasie!
Szalona końcówka meczu, ale obie drużyny mogą świętować! Remis Śląska Wrocław ze Stalą Mielec 1-1 dał gospodarzom czwarte miejsce, premiowane grą w eliminacjach Ligi Konferencji. Stal utrzymała się w Ekstraklasie.
Spotkanie Śląska ze Stalą było jednym z najciekawiej zapowiadających się meczów ostatniej kolejki Ekstraklasy. Śląsk wciąż miał szanse na zajęcie czwartego miejsca w tabeli, choć musiał przy okazji oglądać się na inne stadiony.
Stal za to wiedziała, że jest zagrożona spadkiem - w razie własnej porażki i wygranej Podbeskidzia Bielsko-Białej nad Legią. Żaden z tych warunków nie został jednak spełniony.
Spotkanie bardzo szybko ułożyło się po myśli Śląska. Już w siódmej minucie absolutnie fantastyczne uderzenie z dystansu oddał Krzysztof Mączyński. Środkowy pomocnik oddał bardzo mocny strzał sprzed pola karnego, a piłka w efektowny sposób wpadła do bramki!
Chwilę później żółtą kartką ukarany został Mateusz Matras. Stal długo nie potrafiła "pozbierać" się po straconym golu i dopiero pod koniec pierwszej połowy wyprowadzała pierwsze akcje zaczepne.
W przerwie spotkania trener gości zdecydował się na dwie zmiany - wprowadzając na boisko Petteriego Forsella i Mateusza Maka. Chwilę później korekty dokonać musiał też Jacek Magiera, gdy kontuzji nabawił się Patryk Janasik.
Śląsk prowadził przez całe spotkanie i wydawało się, że spokojnie dowiezie zwycięstwo do końca. Jednak w doliczonym czasie gry Stal doprowadziła do wyrównania! Gol padł po akcji dwójki rezerwowych - Mak zamieszał w polu karnym, dograł do Macieja Jankowskiego, a ten z woleja pokonał bramkarza!
Ten gol definitywnie zapewnił Stali utrzymanie w lidze na przedostatniej pozycji. Śląsk zajął czwarte miejsce i zagra w pucharach! Ma tyle samo punktów, co Warta Poznań i awans zawdzięcza tylko korzystniejszemu bilansowi.
Śląsk Wrocław - Stal Mielec 1-1 (1-0)
Bramki: 1-0 Mączyński (7.), 1-1 Jankowski (90+3.).
Wojciech Górski