Szkoleniowiec rozstał się z kadrą w dość zaskakujących okolicznościach, a Polski Związek Piłki Nożnej wydał w tej sprawie komunikat 18 stycznia. Następcą trenera został Portugalczyk, Paulo Sousa. Jak zdradził Godlewski, były już selekcjoner mógł błyskawicznie powrócić na trenerską ławkę. Zatrudnieniem go zainteresowany był Śląsk Wrocław. Według informacji dziennikarza, miałby on być następcą Vitezslava Lavicki, z pracy którego włodarze klubu nie są zadowoleni. Na przeszkodzie stać jednak miałby obowiązujący do czerwca okres wypowiedzenia Brzęczka.Jak udało się dowiedzieć Interii, nie ma żadnych przeszkód formalnych ku temu, by były selekcjoner już teraz zaczął pracę w nowym klubie. 49-letni szkoleniowiec przed rozpoczęciem przygody z kadrą prowadził Wisłę Płock. Wcześniej pracował m.in. z GKS-em Katowice, Lechią Gdańsk i Rakowem Częstochowa.TC