Partner merytoryczny: Eleven Sports

Śląsk Wrocław - Lech Poznań 3-3 w 3. kolejce Ekstraklasy

Co to był za mecz! Śląsk Wrocław zremisował z Lechem Poznań 3-3, a wynik spotkania mógł być wyższy.

Puchar Polski. ŁKS Łódź - Śląsk Wrocław 2-2 i 4-1 w rzutach karnych. SKRÓT/INTERIA.TV/INTERIA.TV

Zobacz zapis relacji z meczu Śląsk Wrocław - Lech Poznań

Spotkanie pomiędzy Śląskiem Wrocław a Lechem Poznań było hitem 3. kolejki i piłkarze nie dawali nam o tym zapomnieć. Pierwsza bramka w meczu padła już w 7. minucie. Jakub Moder zagrał do Michała Skórasia, a ten wrzucił piłkę w pole karne. Tam najlepiej odnalazł się Pedro Tiba i sprytnie trącił futbolówkę. Dopadł do niej Mikael Ishak i dopełnił formalności.

Tempo gry było bardzo wysokie i Śląsk odpowiedział już po chwili. Waldemar Sobota dograł futbolówkę z rzutu rożnego, a Piotr Celeban efektownym uderzeniem głową umieścił ją w siatce. Gospodarze dołożyli kolejne trafienie po zaledwie kilku minutach. Z najbliżej odległości futbolówkę do bramki trącił Mathieu Scalet. Sędzia początkowo uznał gola, jednak interweniował system VAR. Decyzja nie została zmieniona i młody napastnik Śląska mógł celebrować zdobytego gola.

Piłkarze nie zwalniali ani na chwilę. W 28. minucie meczu po zamieszaniu w polu karnym piłkę otrzymał Ishak i wstrzelił ją w kierunku bramki. Dobrze nabiegł na nią Dani Ramirez i dopełnił formalności. Lech poszedł za ciosem i po chwili podwyższył wynik spotkania. Tiba otrzymał dobre podanie, popędził w pole karne i zagrał wzdłuż linii bramkowej. Pod bramką Śląska najlepiej zachował się Ishak i wbił futbolówkę do bramki.

Drugą część gry o wiele lepiej rozpoczęła się dla graczy Śląska. Tymoteusz Puchacz faulował w polu karnym aktywnego dziś Lubambo Musondę. Sędzia wskazał na "jedenastkę", a stały fragment na gola zamienił Robert Pich. Przed wykorzystaniem karnego, pomocnika Śląska prowokował Filip Bednarek, jednak Słowak pewnie uderzył w środek bramki i pokonał golkipera Lecha.

Tuż przed zakończeniem meczu bliski zdobycia kolejnego gola był Ishak. Jan Sykora zagrał piłkę w pole karne z bocznej strefy boiska. Świetnie nabiegł na nią szwedzki napastnik i oddał strzał, po którym futbolówka odbiła się od poprzeczki. 

PA

Statystyki meczu

Posiadanie piłki
54%
46%
Strzały
0
0
Strzały celne
0
0
Strzały niecelne
0
0
Strzały zablokowane
0
0
Ataki
0
0
Radość piłkarzy Lecha Poznań/ Maciej Kulczyński /PAP
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem