Setny mecz Robaka i starcie zeszłorocznych beniaminków
– Po zwycięstwie z Koroną morale urosły. Będziemy chcieli to udowodnić w spotkaniu z Piastem Gliwice – zapowiadają przed kolejnym starciem piłkarze „Dumy Pomorza”. Dla Marcina Robaka będzie to setny występ w ekstraklasie. Szczególny, bo przeciwko swojej byłej drużynie. Już we wtorek, o godz. 18.00, kolejna batalia na Stadionie im. Floriana Krygiera. Rywalem „Portowców” będą „Piastunki”. Transmisja od 17:40 w Canal+Family HD.
Pogoń Szczecin - 4. miejsce w tabeli
Podopieczni trenera Dariusza Wdowczyka liczą, że wygrana z Koroną zapoczątkowała świetną passę na własnym stadionie. - Jeśli ktoś chciał emocji, to dziś miał je w nadmiarze - mówił szkoleniowiec "Portowców" na konferencji prasowej. I rzeczywiście. Spotkanie szczecinian ze "Złocisto-krwistymi" było jednym z najciekawszych w tym sezonie. Takie mecze chcą oglądać wszyscy. Była dramaturgia, były: gole, nieoczekiwane zwroty akcji i wielkie emocje. Kibiców interesujących się ekstraklasą, mogło zdziwić ustawienie Pogoni z trzema obrońcami. - Gdyby wdać się w szczegóły, to jeden z tych stoperów wychodzi i rozgrywa akcję. Zamiast pomocnika, który schodzi i rozpoczyna grę. To jest nic innego jak rozpoczęcie gry bez powrotu pomocnika i przerzucenie większej liczby zawodników na połowę przeciwnika - tłumaczył na konferencji prasowej Dariusz Wdowczyk.
Atuty: Solidny bramkarz, będący w formie Jakub Bąk i japońscy pomocnicy, którzy wyrastają na kluczowych strzelców swojego zespołu - aż 9 z 19 trafień jest właśnie ich zasługą.
Piast Gliwice - 11. miejsce w tabeli
W poprzednim sezonie gliwiczanie byli prawdziwą rewelacją rozgrywek. Sezon zakończyli na 4. miejscu w tabeli. Równa dyspozycja pozwoliła na wywalczenie prawa do gry w europejskich pucharach. Letnią przygodę z Ligą Europy podopieczni Marcina Brosza zakończyli jednak już na pierwszej przeszkodzie, ulegając, w dramatycznych okolicznościach azerskiemu Qarabagowi Agdam. Temu samemu, który kiedyś odprawił z kwitkiem krakowską Wisłę. Teraz "Piastunki" radzą sobie nieco gorzej. Być może lekiem na ich indolencje okaże się Robert Demjan? Według nieoficjalnych informacji, nieradzący sobie w Jupiler League, były król strzelców ekstraklasy, miałby zasilić szeregi ekipy Marcina Brosza w kolejnym okienku transferowym.
W Szczecinie piłkarze Piasta zapowiadają jednak walkę o pełną pulę.
- Jest to trudny teren - przyznaje w rozmowie z oficjalną stroną Piasta, Wojciech Kędziora - Pogoń jest na fali, plasuje się w górnej części tabeli. Łatwo jednak nigdy w Szczecinie się nam nie grało. Nie zmienia to jednak faktu, ze jedziemy tam po zwycięstwo.
Atuty: Młody, utalentowany szkoleniowiec, Marcin Brosz.
W dzisiejszym spotkaniu nie wystąpią: Wojciech Golla, Edi Andradina i Mateusz Lewandowski. Pierwszy będzie pauzował za czerwoną kartkę, którą zobaczył w 40. minucie ostatniego meczu z Koroną Kielce. Drugi z reprezentantów kadry U-21 przechodzi z kolei rehabilitację po urazie, którego nabawił się w meczu 11. kolejki z Górnikiem Zabrze. Edi Andradina doznał kontuzji w meczu z Koroną Kielce i najprawdopodobniej będzie wykluczony z gry przez najbliższe dwa tygodnie. Do zespołu wraca za to kapitan zespołu, Bartosz Ława, wyeliminowany ze spotkania z kielczanami za kartki. Uważać muszą: Takafumi Akahoshi, Takuya Murayama, Przemysław Pietruszka, Marcin Robak i Maksymilian Rogalski. Zgromadzili bowiem po trzy "zółtka". Trener Piasta Gliwice ma za to pełen komfort, bo będzie mógł skorzystać ze wszystkich swoich podopiecznych. Po poważniejszym urazie do gry w ostatniej kolejce powrócił Wojciech Kędziora. Na kartki uważać muszą Csaba Horvath i Jan Polak, którzy byli już trzykrotnie upominani przez arbitrów.
Oba zespoły grały ze sobą łącznie czternaście razy. Dwanaście z tych pojedynków odbyło się na zapleczu ekstraklasy. Po raz pierwszy kluby zagrały ze sobą w 1961 roku, a ostatnie I-ligowe pojedynki przypadły na sezon 2011/12. Na drugim poziomie rozgrywek "Portowcy" dobrze radzili sobie, mając gliwiczan za przeciwników. W bezpośrednich starciach "Duma Pomorza" odniosła 6 zwycięstw, przy 3 remisach i 3 wygranych "Piastunek". Bilans bramkowy wynosi 21-13 i w roli faworytów stawia szczecinian.
Ostatnie spotkania obu drużyn:
31 sierpnia 2012r. Piast Gliwice - Pogoń Szczecin 1:0, po bramce Kędziory.
10 marca 2013r. Pogoń Szczecin - Piast Gliwice 0:2, po bramkach Dočekala (x2) i Andradiny.
Jak będzie dzisiaj? Przekonamy się sami. Początek meczu w sobotę o godz. 18:00. Transmisję przeprowadzi Canal + Family HD. Rozjemcą starcia będzie Bartosz Frankowski. Arbiter z Torunia został wyznaczony do prowadzenia trzeciego w tym sezonie ligowego meczu "Portowców". W 7. kolejce Frankowski prowadził Pogoni mecz z Lechią Gdańsk (1-1, dom), a w 11. serii spotkań sędziował w starciu z Górnikiem Zabrze (1-4, dom).
Gwiazdy zespołów: Akahoshi, Janukiewicz, Murayama, Trela, Podgórski
Ciekawostki: 1. We wtorek 100. swoje spotkanie w ekstraklasie może rozegrać Marcin Robak.
2. Przed sezonem kontrakt z "Dumą Pomorza" podpisał inny były podopieczny Brosza, Wojciech Lisowski.
Tym razem faworytem pojedynku zeszłorocznych beniaminków będą jednak szczecinianie Po trzynastu rozegranych kolejkach Pogoń ma 23 punkty i zajmuje 4. miejsce w tabeli. Gliwiczanie mają 8 "oczek" mniej i plasują się na 11. lokacie. Nie mam jednak przekonania co, do stabilności formy "Portowców". Zwłaszcza w meczach domowych. Kibice w Szczecinie są przekonani, że Pogoń wygra bardzo wysoko. Jednak jak zwykł mawiać obecny szkoleniowiec Zagłębia, Orest Lenczyk, "dwa tak dobre spotkania z rzędu nie mogą się przytrafić"...
Przewidywane składy:
Pogoń Szczecin: Janukiewicz, W. Lisowski, Dąbrowski, Hernani, Djousse - J. Bąk , Rogalski, Ława, Akahoshi, Murayama, - Robak.
Piast Gliwice: Trela - Zbozień, Horvath, Klepczyński, Król - Matras, Hanzel, Podgórski, Izvolt - Jurado, Rabiola
Typ Interia.pl na to spotkanie: Pogoń Szczecin - Piast Gliwice 1-1, po golach Jurado i Akahoshiego.