Partner merytoryczny: Eleven Sports

Ruch - Piast 0-3. Sasza Żivec: Będziemy walczyć do końca

W końcówce sezonu Sasza Żivec, to jeden z motorów napędowych jedenastki z Gliwic. To Słoweniec napędza ataki swojego zespołu. Tak było też we wczorajszym spotkaniu z Ruchem, który wicelider Ekstraklasy w wielkim stylu wygrał na terenie rywala aż 3-0. Dzięki temu Piast dalej ma realne szanse na mistrzostwo Polski!

Sasza Żivec (czerwony strój) w akcji
Sasza Żivec (czerwony strój) w akcji/Andrzej Grygiel/PAP

W spotkaniu z Ruchem gliwiczanie pokazali klasę. Po klęsce z Legią w Warszawie, gdzie w niedzielę przegrali 0-4, szybko się podnieśli i w środę rozbili w derbowym spotkaniu Niebieskich, gdzie wcześniej lider ledwo co przecież zremisował.   

- Wiedzieliśmy, że będzie to ciężkie spotkanie. Ruch nie gra już przecież dla nikogo, tylko dla siebie i kibiców. Dodatkowo grało się ciężko, bo przecież na regenerację sił po spotkaniu w Warszawie nie było czasu. Mieliśmy kłopoty w drugiej połowie, ale wszystko dobrze się skończyło - mówi 25-letni Żivec. 

Piłkarza Piasta poprosiliśmy o skomentowanie wygranej Lechii z Legią 2-0. Dzięki temu wynikowi gliwiczanie mają teraz tyle samo punktów co stołeczny zespół.

Sasza Żivec: Będziemy walczyć do końca/Michał Zichlarz/INTERIA.TV

- Lechia może być najlepszym zespołem w Polsce. Potrafią grać piłką, są tam dobrzy zawodnicy, a w domu ciężko ich ograć. Co do walki o mistrzostwo Polski, to nie wszystko zależy od nas. Musi nam pomóc Pogoń, która gra z Legią. Dopóki jest jednak szansa, to my będziemy walczyć - podkreśla Żivec. 

Ostatnim rywalem Piasta jest będące ostatnio w rewelacyjnej formie Zagłębie Lubin. Początek niedzielnych meczów w grupie mistrzowskiej o godzinie 18. 

Michał Zichlarz, Chorzów

INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem