Partner merytoryczny: Eleven Sports

Roman Gergel po remisie Górnika: Ważne, że nie przegraliśmy

Spore emocje w dzisiejszym meczu w Zabrzu, gdzie Górnik zremisował z Zagłębiem Lubin 2-2, mimo, że do przerwy przegrywał różnicą dwóch goli. - To było spotkanie o dwóch połowach. Pierwszą zagraliśmy, jak we wcześniejszych przegrywanych przez nas spotkaniach. Na szczęście po przerwie było już inaczej - mówił zaraz po spotkaniu Roman Gergel.

Leszek Ojrzyński inaczej wyobrażał sobie początek pracy w Górniku
Leszek Ojrzyński inaczej wyobrażał sobie początek pracy w Górniku/Andrzej Grygiel/PAP

Słowacki pomocnik Górnika należał do wyróżniających się zawodników swojego zespołu. Z podziału punktów nie był jednak do końca zadowolony. - O pierwszej połowie w naszym wykonaniu nie wiem co mam powiedzieć. Graliśmy bardzo źle i nic nam nie wychodziło. W przerwie w szatni padło kilka mocnych słów. Trener mobilizował nas, jak mógł i druga połowa w naszym wykonaniu była już bardzo dobra. Myślę, że nasi kibice mogli z niej być zadowoleni. Poderwała nas bramka zdobyta przez Radka Sobolewskiego. Dobrze mieć w drużynie tak walecznego i doświadczonego zawodnika. Ważne, że udało się w końcu strzelić kolejną bramkę i że nie przegraliśmy, choć liczyliśmy, że uda się jeszcze zdobyć zwycięskiego gola  - komentował Gergel.        

- Kluczowa w meczu była bramka na 1-2 - dodawał z kolei na konferencji prasowej Piotr Stokowiec, trener Zagłębia. 

- Podcięła nam ona skrzydła mentalnie, a do naszej gry wdarło się trochę paniki. Tu zagrała trochę psychologia. No cóż, ktoś kiedyś powiedział, to paskudne 2-0. Dziś sprawdziło się to na naszym przykładzie. Nie załamujemy jednak rąk. Z jednej i drugiej strony była bowiem walka, determinacja. Można pogratulować postawy obu zespołom. Podział punktów jest sprawiedliwy - oceniał trener Stokowiec.          

Dodajmy, że mecz w Zabrzu z trybun oglądał kameruński napastnik Robert Ndip Tambe. 21-letni snajper, po Aleksandrze Kwieku, Michale Janocie i Macieju Korzymie, może być kolejnym zawodnikiem, który wkrótce wyląduje w Górniku. - Zobaczymy jak będzie. Ja na razie czekam na decyzje działaczy - mówił nam Tambe, który wiosną dla czwartoligowej LZS Piotrówka strzelił 18 bramek w 13 meczach. 

Michał Zichlarz z Zabrza

INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem