Partner merytoryczny: Eleven Sports

Raków Częstochowa - Pogoń Szczecin. Gospodarzom należał się rzut karny

W meczu 15. kolejki PKO Ekstraklasy, Raków Częstochowa na własnym boisku podejmował Pogoń Szczecin. Niestety, ale z tego meczu zapamiętamy poważny błąd sędziego Jarosława Przybyła, który nie podyktował ewidentnego rzutu karnego.

Ekstraklasa. Kontrowersje sędziowskie w meczu Raków Częstochowa - Pogoń Szczecin. Wideo/INTERIA.TV/INTERIA.TV

Cała sytuacja miała miejsce w 43. minucie spotkania. Jeden z zawodników Rakowa dośrodkował piłkę w pole karne. Do futbolówki wyskoczył Vladislavs Gutkovskis, który jednak nie zdołał zagrać futbolówki, gdyż został z premedytacją popchnięty przez Michała Kucharczyka. Jak widać na powtórkach, gracz Portowców w ogóle nie był zainteresowany piłką, a jedynie powaleniem swojego rywala. Dlaczego arbiter nie podyktował karnego? Trudno powiedzieć, może po prostu nie widział?

Co zatem robili sędziowie VAR w składzie Bartosz Frankowski i Piotr Lasyk? Tego także nie wiemy. Nie mamy dostępu do tego, o czym rozmawiali arbitrzy. Moim zdaniem VAR powinien, a właściwie musiał wezwać sędziego Przybyła i po obejrzeniu powtórek, decyzja powinna być zmieniona. Sytuacja ta jest klarowna i oczywista - stuprocentowy rzut karny.

/materiały prasowe/materiały prasowe


Łukasz Rogowski

Zobacz Interia Sport w nowej odsłonie

Raków Częstochowa - Pogoń Szczecin/LUKASZ GROCHALA/CYFRASPORT / NEWSPIX.PL/Newspix
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem